Jak co tydzień – żarty się skończyły…
Żarty skończyły się już dawno, ale z każdą następną kolejką frustracja kibiców Korony Kielce zaczyna rosnąć. Żółto-czerwoni są już po sześciu porażkach z rzędu, a przed nimi kolejne niełatwe zadanie. W sobotę zagrają bowiem w Niecieczy z Bruk-Betem Termalicą. Ekipa, w barwach której jest wielu byłych Koroniarzy, to pozytywna niespodzianka tego sezonu LOTTO Ekstraklasy.
Zespół z Małopolski przed tygodniem przegrał co prawda 1:2 w Gliwicach z tamtejszym Piastem, ale ogólnie ma się czym poszczycić. „Słoniki” zdobyły już bowiem 24 punkty, co zapewnia im 4. miejsce w tabeli. Będące na najniższym stopniu podium Zagłębie Lubin wyprzedza ich tylko bilansem bramkowym.
Bruk-Bet latem doskonale został ułożony przez trenera Czesława Michniewicza. A w jego barwach odnalazło się trzech do niedawna jeszcze „Złocisto-krwistych” – Dariusz Trela, Pavol Stano i Vlastimir Jovanović. I o ile dwaj pierwsi to raczej rezerwowi, o tyle Bośniak w zdecydowanej większości przypadków stanowił o sile swojego zespołu.
Nie sposób nie wspomnieć także o Mariuszu Mucharskim i Łukaszu Millerze. Trener bramkarzy oraz masażysta w przeszłości też pracowali w Koronie, a teraz są częścią rewelacji aktualnych rozgrywek.
Jedną z najgroźniejszych broni drużyny spod Tarnowa jest Vladislavs Gutkovskis. Rosły Łotysz nie ma problemów z odnajdywaniem drogi do bramki przeciwników, co skupia na nim uwagę wielu zagranicznych klubów. Z pewnością już w sobotę będzie chciał powiększyć swój dorobek bramkowy.
Korona natomiast funkcjonuje obecnie niejako w stanie zawieszenia. Po zwolnieniu Tomasza Wilmana okazało się, że Maciej Bartoszek nie opuści Chojniczanki Chojnice na rzecz Żółto-czerwonych. W Niecieczy kielczan poprowadzi jeszcze Sławomir Grzesik, ale władze klubu z ulicy Ściegiennego wciąż muszą główkować, komu powierzyć misję utrzymania kielczan w Ekstraklasie.
W Małopolsce kibice kieleckiego zespołu nie mają co spodziewać się występów Łukasza Sekulskiego, Djibrila Diawa i Jacka Kiełba. Pierwsi dwaj leczą się od dawna, zaś „Ryba” zmaga się z zapaleniem krtani. Do zdrowia powrócili już za to Serhij Pyłypczuk oraz Nabil Aankour i ich zapewne zobaczymy na boisku.
Zagadką jest zestawienie linii obrony. Niewykluczone, że trener Grzesik pójdzie tropem przegranego 2:4 meczu z Legią Warszawa i na środku defensywy wystawi Bartosza Rymaniaka i Radka Dejmka. Wówczas na prawej obronie zagrałby Vladislavs Gabovs, zaś na lewej Rafał Grzelak, który pozostaje faworytem do zastąpienia wykartkowanego Kena Kallaste.
Mecz Bruk-Betu Termaliki z Koroną w ramach 15. kolejki ligowej rozpocznie się w sobotę, 5 października o godzinie 15:30 na stadionie w Niecieczy. Poprowadzi je sędzia Jarosław Przybył z Kluczborka. Ze swojej strony naturalnie zapraszamy na relację na żywo z małopolskiej miejscowości oraz do czytania wszystkich innych informacji związanych z tym pojedynkiem.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
Może Paprocki zrozumie jakie podstawowe błędy popełnia i kłamie z uśmiechem na ustach, chociaż ten śmiech jest szyderczy.
Niech Bóg ma naszą Koronę w Swojej Opiece.