Senegalskie media: Ibrahima Thiam Iyane od niedzieli właścicielem Korony
W ostatnich godzinach senegalskie media obiegła informacja o transakcji, która szczególnie interesuje kieleckich kibiców. „Były senegalski piłkarz, Ibrahima Thiam Iyane wszedł do historii europejskiego futbolu. Kupił i od niedzieli stał się posiadaczem polskiego klubu Korona Kielce, gdzie występuje młody senegalski zawodnik, Pape Djibril Diaw” – można przeczytać w licznych informacjach opublikowanych w co najmniej kilkunastu portalach internetowych.
Część mediów powołuje się w nich na informację prasową (lub oświadczenie), która dotarła do redakcji. Pozostali wspominają o źródłach zbliżonych do afrykańskiego inwestora.
Według nich, były właściciel Korony, obecny prezydent miasta, Wojciech Lubawski sprzedał 75% udziałów Iyane Thiam, który teraz obejmie stery w klubie. Tym samym, po raz pierwszy w historii futbolu, Senegalczyk został właścicielem klubu piłkarskiego w Europie.
Media podkreślają, że niedzielna transakcja odbyła się w obecności mocnej senegalskiej delegacji, pod przewodnictwem ministrów Mor Ngom i Zahra Iyane Thiam.
Dziennikarze przypominają także, że wcześniej Iyane Thiam założył w Matam akademię piłkarską NSFC. Na działce o powierzchni 10 hektarów zbudowano m.in. cztery boiska, siłownię i basen. Inwestycja miała kosztować prawie miliard franków afrykańskich (około 6,5 mln złotych).
Wasze komentarze
Kasa na promocję sportu są rokrocznie przyznawane, tak samo dostało je Vive, które na te pieniądze zasłużyło, dostała je Korone i pewnie w ułamku inne kluby sportowe i nikt tego nie neguje.
Ale nie stosuj demagogii i nie wprowadzaj ludzi w błąd. Bo ktoś potem czyta te wypociny i myśli, że miasto by te pieniądze w jakiś dziwny sposób straciły. A to nieprawda. Dalej byłyby w budżecie i można byłoby je inaczej rozdysponować.
Z dwojga złego, lepiej, żeby klub był na utrzymaniu miasta, niż oddany komuś w niejasnych okolicznościach. O PR już nie wspominam, bo od morza po Tatry staliśmy się pośmiewiskiem i w przyszłości tak nas będą postrzegać - jako niepoważny klub, z niepoważnym właścicielem i niepoważnym prezydentem miasta.