Korona poszukuje wzmocnień. „Mamy dwie kandydatury”
Korona Kielce nadal rozpatruje możliwości wzmocnienia składu. Kielczanie szukają zawodników ofensywnych, a głównym priorytetem jest pozyskanie bramkostrzelnego napastnika. - Chcemy takiego piłkarza, który zadeklaruje, że chce grać w Koronie. Tak, jak Miguel Palanca. Przyjechał tutaj, dobrze się aklimatyzuje. Widać, że jest zadowolony z tego, gdzie jest - mówi trener złocisto - krwistych, Tomasz Wilman.
- Ciągle szukamy zawodników ofensywnych, którzy mogą nas wzmocnić. Prowadzimy rozmowy z różnymi zawodnikami z rożnych poziomów - dodaje i kontynuuje. - Rozmowy nie są łatwe, zawodnicy negocjują. Im bliżej końca okienka, to te kwoty będą pewnie coraz niższe. Nie chcemy czekać, pracujemy intensywnie. Mamy dwa wstępne tematy, zobaczymy, jak to się rozstrzygnie. Nie wszystko zależy od nas. Są inne kluby, które również czekają i możliwe, że zaoferują lepsze warunki niż my.
Pozyskanie napastnika ma tym większe znaczenie, że z końcem grudnia stolicę województwa świętokrzyskiego zapewne opuści Łukasz Sekulski. - Nie ma z tym problemu. Sekulski jest do grudnia, ale do tego czasu mamy piętnaście kolejek. Jeśli Łukasz strzeli trochę bramek, to będziemy żałować, że odejdzie. To jest życie, znamy umowę - wyjaśnia szkoleniowiec i kończy. - Może pojawi się opcja, abyśmy go wykupili. Nie będę się teraz tym przejmował, co będzie w grudniu. Interesuje mnie tylko mecz z Wisłą.
fot. Mateusz Kępiński (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze
Proszę podaj mi dwa lub trzy nazwiska tych NASZYCH którzy wyjdą na boisko EK i będą wartością DODANĄ do drużyny. Przybyła wchodząc na zmiany pokazuje że jest tylko zapchajdziurą.
Co do trenera..."po owocach go poznacie". Na razie nie odbiega od średniej z sezonów poprzednich co przy coraz słabszym składzie jest jakimś tam sukcesem.
Reszta się nie nadaje.
Z całym szacunkiem, ale ci "młodzi" mają po 22 lata.
Max 2 liga.
Trener jest od trenowania i za to dostaje pieniądze co miesiąc, większe od normalnego "śmiertelnika", by widział więcej i wiedział o swoich graczach więcej.
Jaracie się tymi wychowankami, jakby było kim - 5-6 msc w Polsce w juniorach? Chyba odlecieliście. Juniorki ledwo sobie radzą w 4 lidze, a co dopiero, jakby mieli zagrać w Ekstraklasie. Wspominacie jakichś grajków jak Kotarzewski czy Wrześniewski, a ile oni mieli lat, ile spotkań w eksie już zagrali? Kolejni do odpalenia, jak wasi ulubieńcy, co jeden siedzi w Anglii na trybunach, a drugi się w Mielcu odnalazł, bo go nikt nie chciał. Zejdźcie na ziemie, jak warto w jakiegoś juniora inwestować, to takiego, co ma teraz 17-18 lat i ma szansę wejść na wyższy poziom, a nie na leszczy po 21-22 lata.
Teraz juz rozumiesz? Czy przedstawić bardziej obrazowo? :D
A co do tego prawa do krytykowania jak kupisz bilet. To nie masz prawa do krytykowania zespołu i sposobu jego prowadzenia przez trenera . Kupujesz bilet na mecz wiec masz prawo krytykować MECZ, jego poziom, itd. Ale jak chcesz krytykować drużynę to musisz mieć udziały w klubie. Tak wynika z twojego toku rozumowania ;)
I jeszcze jedno, napisałeś ze "trener jest od trenowania" . Wiec po co mu się w to wpieprza**e. Zobacz jaki skład ma Wisla, Lech, Legia, a mają podobny dorobek punktowy do nas. A składy dużo lepsze. Wiec nie jest tak źle jak ty myślisz.