Urban: Nie jest łatwo tutaj siedzieć i tłumaczyć się

06-08-2016 23:26,
top

Mocno spóźniony przybył na konferencję prasową trener Lecha Poznań, Jan Urban, bo – jak stwierdził rzecznik prasowy Korony – musiał długo porozmawiać po meczu z piłkarzami. W końcu szkoleniowiec Kolejorza dotarł na spotkanie z dziennikarzami i miał sporo do powiedzenia na temat sytuacji swojego zespołu.

Jan Urban: Nie jest łatwo siedzieć tutaj i w takim momencie tłumaczyć się z kolejnej porażki. Ale jak wieje nam wiatr w oczy, tak też dzisiaj ułożył się mecz. Jednak mimo że straciliśmy zawodnika, to wyszliśmy na prowadzenie. Tylko że trzeba umieć grać w takiej sytuacji. Sprowokowaliśmy zbyt dużo kontraktów. Grając na wyjeździe, w dziesięciu, nie mogliśmy tego zrobić. Powinniśmy się bronić o wiele lepiej i czekać na kontratak. To była zbyt otwarta gra z naszej strony. Zbyt wiele daliśmy prezentów Koronie. Nawet ten rzut karny. Kędziora wie teraz, że źle zrobił, ale... To była za łatwa strata gola.

Trudno się tłumaczyć z przebiegu meczu, gdy przegrywa się 1:4. Naszym problemem jest to, że nie radzimy sobie z presją i odpowiedzialnością. Musimy się z tym zmierzyć. Razem, ale też każdy z osbna musimy sobie powiedzieć, że to jest nasz kłopot. To tak jak w sytuacji, gdy ktoś jest chory na uzależnienie. Jeśli się nie przyzna do tego, trudno kogoś takiego leczyć. Musimy zacząć się odbudowywać, bo jeśli nie, to wplątamy się w jeszcze większe problemy.

Z drugiej strony zastanawiające jest, że większość piłkarzy już coś takiego przeżyła w swojej karierze i potrafili z tego wyjść. Nie wiem, dlaczego nie korzystają z tego doświadczenia. Mnie spotyka taka sytuacja po raz pierwszy. I muszę sobie z tym poradzić. Musimy jak najszybciej wyjść z tych opresji. Będziemy dużo rozmawiać na ten temat. W szatni jest żałoba, piłkarze nie wiedzą co powiedzieć. Wiedzą w jakiej sytuacji jesteśmy, ile setek tysięcy przeżywa wyniki Lecha. Taki jest sport. Takie są wyzwania i trzeba sobie z nim radzić. Musimy się wziąć wszyscy razem za bary i wyprowadzić z tej sytuacji. Tego wymaga moment, w którym się znajdujemy.

Czy Tetteh powinien wylecieć z boiska? Widziałem, że obydwaj walczyli, obaj się też przewrócili. Taka była interpretacja sędziego. Ja byłem zbyt daleko, by ocenić tę sytuację.

Każdy z naszych zawodników wie, że może grać zdecydowanie lepiej. Powinniśmy inaczej reagować. Ale kiedy głowa nie funkcjonuje, to jesteś te 10-20 centymetrów spóźniony. A to wystarczy. Mamy problem mentalny – z presją, stresem i odpowiedzialnością. Można podać wiele sytuacji, gdy powinniśmy zachować się lepiej. Są liczne przykłady strat piłek, niecelnych podań, złych zachowań. To z czegoś się bierze.

Ta reakcja musi nastąpić jak najszybciej. To bardzo delikatna sytuacja, ale każdy musi powiedzieć, to co myśli. Bo choć każdy zapewnia, że chce i stara się, to zawsze można jeszcze więcej dać z siebie.

Gdy przychodziłem do Lecha, szatnia też była bardzo smutna. Natomiast w tamtej sytuacji było łatwiej, bo ja byłem nowym bodźcem dla zawodników i zawsze ta reakcja jest inna. Ale obecna sytuacja nie jest stracona. Musimy tylko przyznać się do tego, że mamy problem, a nie go unikać. Bo jeśli ktoś uważa, że jest dobrze, to dlaczego jesteśmy na ostatnim miejscu?

fot. lech.poznan.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group