Poważny uraz Sego. Nie zagra w Kolonii?
Vive Tauron Kielce pokonało Orlen Wisłę Płock 26:33 i zdobyli trzynasty w historii klubu Puchar Polski. Zwycięstwo nad „Nafciarzami” kielczanie popłacili urazem własnego bramkarza, Marina Sego. - Nie jestem lekarzem, ale myślę, ze to bardzo groźna kontuzja - przyznaje trener klubu ze stolicy województwa świętokrzyskiego, Talant Dujszebajew.
Kielczan czeka jeszcze występ w turnieju finałowym Ligii Mistrzów w Kolonii. - Wszystko na to wskazuje, że Marin (Sego - red.) nie wystąpi - wyznaje Dujszebajew i kontynuuje. - Przed nami jeszcze tydzień przygotowań. Będziemy chcieli zobaczyć, jakie mamy możliwości dotyczące bramkarzy i, czy ktokolwiek będzie mógł nam pomóc. A nawet, jeśli nie, to Sławek Szmal jest w dobrej formie i mam nadzieję, że wytrzyma.
fot. Patryk Ptak