To już stuprocentowo pewne! Jovanović opuszcza Koronę
Kontrakt Vlastimira Jovanovica z kielecką Koroną wygasa wraz końcem czerwca i już wiadomo jest, że nie zostanie on przedłużony. - Nic się nie zmieniło. Nikt ze mną nie rozmawiał. Niektórzy zawodnicy mieli wczoraj rozmowy, a część w ogóle nie jest brana pod uwagę i ja jestem w tej drugiej grupie. Nie rozważano opcji, abym rozmawiał z przyszłym właścicielem, więc myślę, że na sto procent odchodzę - przyznaje Bośniak.
- Byłem trochę na to przygotowany. Skoro nikt do tej pory ze mną nie negocjował, to trudno było się spodziewać, aby nagle odbyła się jakaś poważniejsza rozmowa. Nie jest to duże zaskoczenie - dodaje defensywny pomocnik.
Sporo wątpliwości budzi sposób, w jaki nowi właściciele potraktowali piłkarza, który od prawie sześciu lat występuje w Koronie. - Nie ma co ukrywać. Jestem tutaj tyle czasu, a potraktowano mnie tak, jak wczoraj. To trochę dziwne. Nic na to nie poradzimy - przyznaje piłkarz.
- Spotkałem się pół roku temu z prezesem Paprockim i to było jedyna rozmowa. Trudno mi powiedzieć, czy ktoś nie było mną zainteresowany czy wpływ na to miała sprzedaż klubu - uzupełnia po chwili.
Do stolicy województwa świętokrzyskiego Bośniak przyszedł w lipcu 2010 roku. - Nie jest to łatwa chwila. Ale co się poradzi? Życie toczy się dalej. Zamierzam grać nadal w piłkę i zobaczymy, gdzie ześle mnie los - przekonuje.
- Na razie były jakieś telefony. Podchodzę do tego spokojnie i czekam. Zobaczę, co będzie najlepsze dla mnie. Muszę to na spokojnie przemyśleć, ale przede wszystkim odpocząć po ciężkim sezonie. Teraz cieszę się, że udało się wykonać zadanie, które założyliśmy sobie przed sezonem - kończy Jovanović.
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
Żeby Korona nie stała się jakąś pralnią pieniędzy czy coś w tym stylu.
Chłopaki w I lidze mają zarobki na poziomie tego co zaoferował piłkarzom na wczorajszej rozmowie ten jegomość.
Nikt za 10tys zł tutaj grał nie będzie NO CHYBA ZE JACYS JUNIORZY
Moze Korona nigdy nie grala widowiskowo, ale miala charakter. Charakter którego symbolem byl Jova. Byl i powinien nim byc dalej. Szkoda słów... Plakac sie chce....
Wstyd mi za Twoich pracodawców.
..likwidatora.
c) nic nie wiem co sie wydarzy i generalnie nic nie wiem, dziekuje za grę dla Korony. Można było czy tez zwykłe dżentelmeńskie traktowanie ludzi którzy na boisku zostawali zdrowie dla Korony to za duże wymaganie dla Pana Prezesa?
p.s. Meresiński jeszcze ni podpisał umowy a wy już hejtujecie. Na szczescie grono zakompleksionej gawiedzi jest nieliczne. Jak ma któryś z tej grupy lepszy pomysł na klub i wie jak go zrealizować, lub też ma kasę - niech ją wyłoży i realizuje swoje wizje...
Czy taki Jova nie zasłużył choćby na dyplom, bukiet kwiatów i gromkie brawa od kibiców Korony Kielce?.
To naprawdę wiele nie kosztuje P.Paprocki a zawodnik odchodzący z klubu wiedziałby, że traktowany jest podmiotowo.
Dzięki Jova za te lata poświęcone Koronie!
WTF ???
Rozwalają Koronę...