Kielce ponownie w drugiej lidze koszykarzy!
Koszykarze Calipers Kielce wywalczyli historyczny awans do drugiej ligi. Wystarczyło do tego drugie miejsce na turnieju finałowym w Tarnowie Podgórnym. Gorzej poszło koszykarzom AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej-Galerii Echo, którzy w Opolu nie zdołali znaleźć się w najlepszej dwójce. Mimo końcowej porażki miniony sezon był dla akademików bardzo udany.
Druga liga znowu w Kielcach
Podopieczni Grzegorza Kija najważniejsze mecze sezonu rozgrywali w Wielkopolsce - gospodarzem turnieju finałowego było Tarnowo Podgórne, a przeciwnikami Calipers Drogbruk Kalisz, Hutnik Warszawa i gospodarze Tarnovia Basket. Pierwszy mecz kielczanie grali z zespołem ze stolicy i już sam początek pokazał, że nie będzie łatwo. Pierwsza kwarta zakończyła się zwycięstwem Hutnika 14:3. Mimo tak fatalnego początku "calipersi" nie poddali się i z każdą minutą zbliżali się do rywali, by w końcówce wyjść na prowadzenie, którego nie oddali do końca meczu ostatecznie wygrywając 64:57. W drugim spotkaniu Tarnovia niespodziewanie uległa Kaliszowi.
Sobotnie spotkanie Calipers z Kaliszem miało podobny przebieg. Podopieczni Grzegorza Kija długo przegrywali, a inicjatywę przejęli w drugiej połowie. Jeszcze na początku czwartej kwarty był remis, wtedy jednak gorę wzięło doświadczenie. Wysoko wygrana ostatnia część meczu zdecydowała o wygranej w całym spotkaniu 70:56. W drugim sobotnim meczu Tarnovia pokonała Hutnik i zachowała szansę na awans do II ligi, choć tak naprawdę szansę miały wciąż wszystkie cztery zespoły.
Pierwszy z tego grona odpadł Hutnik, który w porannym niedzielnym meczu nie sprostał Kaliszowi. Przegrał zaledwie punktem, a to oznaczało, że Tarnovia musiała pokonać Calipers - praktycznie pewnych awansu. I ta pewność nieomal nie zgubiła kielczan - gospodarze od początku osiągnęli sporą przewagę, która na początku czwartej kwarty sięgnęła 20 punktów. Zrobiło się niebezpiecznie (25 punktowa przegrana Calipers eliminowała ich z gry), ale wtedy sprawy w swoje ręce wziął Paweł Bacik. Dwie trafione trójki uspokoiły zapędy gospodarzy i pozwoliły dokończyć mecz z bezpieczną przewagą. Ostatecznie Tarnovia pokonała Calipers 70:52 i to właśnie te zespoły mogły cieszyć się z awansu do II ligi. Mieliśmy też dodatkowy kielecki akcent, ponieważ szkoleniowcem Tarnovii jest Maciej Dudzik, syn trenera Politechniki Świętokrzyskiej Stanisława.
Politechnika bez awansu...
Dudzik senior walczył ze swoją drużyną w turnieju finałowym w Opolu, gdzie za rywali mieli Gryf Goleniów, Truso Elbląg i gospodarzy Politechnikę Opolską. Młoda drużyna Politechniki Świętokrzyskiej do Opola przyjechała osłabiona brakiem podstawowego centra Bartłomieja Pobochy, który co prawda był z drużyną, ale mógł ją jedynie wspierać z ławki rezerwowych. Z gry wykluczyła go poważna kontuzja kolana. W pierwszym meczu kielczanie spotkali się z ekipą Gryfa Goleniów.
I otwarcie turnieju mieli bardzo dobre. Po pierwszych 10 minutach akademicy prowadzili 15:11, a świetnie grał Alan Jaworski, który dobrą grę kontynuował również w drugiej kwarcie i głównie dzięki niemu mecz wciąż był bardzo wyrównany. Do przerwy AZS przegrywał jedynie 28:30, a aż 20 punktów na swoim koncie miał kapitan kielczan.
To zapowiadało duże emocje w decydujących momentach meczu. Niestety w trzeciej kwarcie w kilka minut wszystko się posypało, a Gryf dzięki świetnym akcjom Wojciech Złotego (na swoim koncie ma ponad 70 spotkań w ekstraklasie) momentalnie odjechał na kilkanaście punktów. Zaskoczeni akademicy nie byli w stanie odrobić strat, mniej skuteczny był już Jaworski i ostatecznie ulegli Gryfowi 53:71. Kielczanie czuli po meczu niedosyt, ponieważ przy lepszej skuteczności byli w stanie toczyć wyrównaną walkę do ostatniej minuty. A tak w sobotę czekał ich najważniejszy mecz z gospodarzami z Opola.
Akademickie derby Politechnik rozpoczęły się od twardej walki. Po czterech minutach na tablicy świetlnej był wynik 2:2. Wtedy jednak kilka kontrowersyjnych przewinień graczy z Kielc odgwizdali sędziowie, a gracze Opola skutecznie egzekwowali rzuty wolne. To zdecydowało, że prowadzili 17:7. W drugiej kwarcie obraz gry nie uległ zmianie i do przerwy gospodarze prowadzili 33:20. Fatalnie wyglądała skuteczność z gry. W szatni akademicy powiedzieli sobie, że gorzej rzucać nie można i rzeczywiście sprawdziło się. Trzecia kwarta to pokaz szybkiej, efektownej koszykówki z obu stron. Mecz toczył się praktycznie punkt za punkt i naprawdę mógł się podobać kibicom. W tej części gry oba zespoły zdobyły łącznie aż 51 punktów. Wciąż jednak na kilkunastopunktowym prowadzeniu byli gospodarze z Opola. Kielczanie nie poddawali się i w ostatniej kwarcie mocno podgonili koszykarzy Weegree AZS. W pewnym momencie po celnych trójkach Alana Jaworskiego i Łukasza Pawlaka przewaga zmalała do ośmiu punktów. Chwilę później kolejną trójką popisał się skrzydłowy opolon Grzegorz Sawicki i uciszył głośną ławkę AZS-u. Ostatecznie Weegree AZS PO pokonał AZS PŚk 81:67. Mimo porażki podopieczni Stanisława Dudzika zachowali matematyczne szanse na awans. Świetne zawody w drużynie z Kielc oprócz Alana Jaworskiego rozegrali Hubert Banasik i walczący jak lew o każdą piłkę Szymon Żaba-Żabiński (12 punktów i 7 zbiórek)
W niedzielę, by myśleć o awansie "wystarczyło" pokonać Truso 27 punktami i liczyć na trzecią wygraną Gryfa. Niestety okazało się to za trudne dla przetrzebionych kontuzjami graczy Politechniki. W ostatnim meczu zabrakło nie tylko Pobochy, ale też Patryka Pękalskiego i narzekającego na ból w kolanie Michała Ziemskiego. Na dodatek z kontuzją grał lider kielczan Alan Jaworski. Osłabień było zbyt dużo, by myśleć o wygranej z doświadczoną ekipą Truso. Mimo to akademicy walczyli do samego końca, a świetnie kontuzjowanych kolegów zastąpili Maciej Białek (17 punktów i 6 asyst) oraz Łukasz Pawlak - 16 punktów. Ostatecznie ulegli Truso 62:79, a w drugim meczu Gryf wygrał po raz trzeci i przypieczętował awans do II ligi. Z drugiego miejsca awans wywalczył Elbląg.
... ale z nadziejami
Mimo trzech porażek akademicy wracali do Kielc w dobrych humorach. Niedosyt na pewno był, ale wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, jak dobry był to sezon dla akademików. Przecież przed rozpoczęciem rozgrywek mało kto dawał jakiekolwiek szanse odmłodzonej drużynie Politechniki. A oni zadziwili wszystkich długo liderując w III lidze, pokonując w derbach Kielc Calipers i wreszcie awansując do baraży. Drugie miejsce na turnieju półfinałowym w Chełmnie i awans do decydujących gier był potwierdzeniem świetnej pracy, którą wykonali w tym sezonie młodzi koszykarze Politechniki Świętokrzyskiej.
- Oceniając cały sezon mogę tylko w samych superlatywach wyrażać się o moich zawodnikach. W przekroju całego sezonu chłopaki podnosili swoje umiejętności, w porównaniu z początkiem sezonu zdecydowanie podniosła się kultura gry - zarówno w ataku, jak i w obronie - podsumował postawę swoich zawodników trener Stanisław Dudzik. Przy okazji wskazując, że w finałach decydującą okazała się siła fizyczna. - Tutaj w Opolu było to bardzo widoczne, na tym polu przegrywaliśmy z rywalami. Ale tak naprawdę do zwycięstw brakowało niewiele, wszystkie drużyny tutaj były po prostu dużo bardziej doświadczone. W naszym zespole średnia wieku to 21 lat i wszystko jeszcze przed tymi młodymi zawodnikami. Jeśli będą dobrze pracować to jest duża szansa, by stworzyć zespół na lata i walczyć o jeszcze wyższe cele - mówi i dodał - Z każdym meczem ta drużyna dojrzewała, pokazała, że stać ją na wiele. A dzięki nabraniu doświadczenia na takich turniejach na pewno jeszcze nie raz pokaże co potrafi - zakończył optymistycznie trener Politechniki Stanisław Dudzik.
fot. Tarnovia Basket
Wyniki Calipers:
Calipers Kielce – Hutnik Warszawa 64:57 (3:14, 20:20, 15:8, 26:15)
Calipers: Lewandowski 19 (3x3), Rzońca 12, Fąfara 11 (1x3), Borowicki 8 (1x3), Miernik 6, Bacik 3, Busz 3, Strzałka, Łuczyński.
Calipers Kielce – DrogBruk Kalisz 70:56 (12:18, 18:17, 14:9, 26:12)
Calipers: Lewandowski 20, Busz 13, Bacik 10, Fąfara 9, Rzońca 9, Miernik 4, Strzałka 3, Łuczyński 2, Borowicki
Calipers Kielce – Tarnovia Tarnowo Podgórne 52:70 (13:19, 12:21, 16:15, 11:15)
Calipers: Bacik 12 (2x3), Busz, 11 (3x3), Rzońca 9, Lewandowski 6 (2x3), Fąfara 6 (1x3), Łuczyński 3, Borowicki 3, Miernik 2.
Wyniki Politechniki:
Gryf Goleniów - AZS Politechnika Świętokrzyska - Galeria Echo Kielce 71:53 (11:15, 19:13, 25:9, 16:16)
AZS PŚk: Jaworski 23(2x3), Pawlak 11 (1x3), Ziemski 7 (1x3), Drogosz 6, Kowalski 2 oraz Banasik 2, Białek 2, Żaba-Żabiński, Pękalski, Kobiec.
AZS Politechnika Opolska - AZS Politechnika Świętokrzyska -Galeria Echo Kielce 81:67 (17:7, 16:13, 28:23, 20:24)
AZS PŚk: Jaworski 24(4x3), Drogosz 8, Ziemski 6, Kowalski 4, Pawlak 4(1x3) oraz Żaba-Żabiński 12, Banasik 8(2x3), Białek 1.
AZS Politechnika Świętokrzyska Galeria Echo Kielce – Truso Elbląg 62:79 (13:23, 14:21, 18:19, 17:16)
AZS PŚk: Pawlak 16(2x3), Drogosz 8, Jaworski 7(1x3), Kowalski 5, Banasik 3 oraz Białek 17, Żaba-Żabiński 6, Kobiec.
Wasze komentarze