Nikt nie będzie odstawiał nogi. Każdy tutaj gra na swoje nazwisko
Utrzymanie w lidze na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek, stwarza szansę na występ w dłuższym wymiarze czasowym zawodnikom, którzy dotąd nie spędzili na boisku zbyt wiele czasu. - Decyzja należy do trenera. Jutro się poznamy skład i zobaczymy jak to będzie wyglądało. Jestem gotowy do gry. Trochę już czekam na dłuższy występ, ale to decyzja trenera. Jutro wszystko się okaże - mówi napastnik Korony, Michał Przybyła.
Górnicy podchodzą do starcia z Koroną podwójnie zmotywowani. - Jedziemy do Zabrza. Górnik walczy o utrzymanie. My chcemy uzyskać jak najwyższe miejsce w tabeli i ugrać jak najwięcej punktów. Nikt nie będzie odstawiał nogi. Czeka nas ciekawe spotkanie - twierdzi 21-latek.
Żółto-czerwoni zapewniają, że w ich szeregach nie ma mowy o rozluźnieniu w końcówce sezonu. - Wiadomo, że humory dopisują. Główny cel jest zdobyty, ale chcemy zdobyć najwyższe możliwe miejsce. Wszystko pozostaje na swoim miejscu. Walczymy o swoją pozycję w drużynie. Każdy tutaj gra na swoje nazwisko - tłumaczy zdobywca pięciu bramek w tegorocznych rozgrywkach.
Zawodnik wciąż walczy o przedłużenie kontraktu z Koroną. - Wszystko jest na dobrej drodze, ale w niedalekiej przyszłości okaże się jak całość się ułoży - kwituje Przybyła.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
Zarządzie do ROBOTY !
Ps.
A wiecie co mówią na mieście o jutrzejszym meczu ;( , oby się tylko nie sprawdziło .