Korona osłabiona! Cabrera nie zagra z Podbeskidziem
Korona Kielce pojechała do Bielska - Białej bez swojego najskuteczniejszego piłkarza, Airama Cabrery. Strzelec szesnastu bramek w obecnym sezonie Ekstraklasy jest kontuzjowany i sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować pogłębienia się urazu. W takiej sytuacji praktycznie pewnym miejsca w wyjściowej „jedenastce” może być Łukasz Sekulski, gdyż za nadmiar kartek pauzować będzie Michał Przybyła.
O całej sprawie napastnik poinformował na swoim koncie na Twiterze. - Jedyne co mogę powiedzieć w tej chwili, to że mam nadzieję pomóc drużynie w dwóch ostatnich meczach. We wtorek i sobotę - napisał.
Kontrakt Hiszpana z kieleckim klubem wygasa wraz z końcem czerwca bieżącego roku.
Pues toca parar! Una pena que sea en este momento pero espero poder ayudar al equipo en los últimos 2 partidos.Martes y sábado! #GoKorona
— Airam Cabrera (@AiramCabrera9) 5 maja 2016
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
A z tym, że Cabrera odejdzie trzeba się pogodzić. Nawet jakby został najlepiej opłacanym zawodnikiem w klubie, to i tak nie chciałby tutaj zostać. Sam mówił w wywiadzie, że nie może u nas pokazać tego, co potrafi, bo styl i taktyka w klubie jest taka, a nie inna i zawodnicy prezentują taki, a nie inny poziom. Cieszmy się, że Bilski go tu ściągnął i zrobił nam dobrą robotę.
I pozostaje nam liczyć, że może tym razem ten sponsor to nie kolejna bajka, bo jak czeka nas kolejny rok z miastem u sterów, to Brosz drugi raz bata z gówna nie ukręci. O ile oczywiście zostanie, bo może zrobić jak Tarasiewicz, czyli postawić warunki minimum, które klub i tak nie będzie zamierzał spełnić.
Podejrzewam, że byłby trudniejszy do upilnowania od Sekulskiego.
Airam Cabrera - Cadiz 2013-2015 65 games (35goals)
Jeśli to się nazywa "nie łapaniem" do składu to gratuluję inteligencji pokroju wyborcy PiS. Po co cokolwiek piszesz, skoro masz zerową wiedzę i uważasz, że każdy gracz z Hiszpanii przyjedzie "z plaży" do biednej Polski i będzie strzelał na zawołanie. To czemu do cholery nie gra jak w Pogoni po 10 Hiszpanów, widocznie tylko Ty posiadasz tę tajemną wiedzę.
Cabrera to transfer 1 na 100 ze względu na punkt kariery, w którym się znalazł przed sezonem: ostatnia szansa na przebicie się gdzieś wyżej i zwiększenie zarobków.
Mam nadzieję, że odejdzie do Rosji i podobnie jak Piechna zarobi kaskę na życie po piłce, bo jest bardzo sympatycznym i pracowitym gościem, a dzięki jego umiejętnościom zdecydowanie przewyższającym poziom kolegów w Kielcach pozostaje ekstraklasa na 2016-17.
Bardzo chętnie podyskutuję, ale jeśli się nie zgadzasz to musisz wyjechać poza 5 klasę podstawówki, gdzie uczyli rozprawki pisać, może być ciężko, ale trzymam kciuki/
Rozumiem, że Ty w swoim antylemingowym świecie przy ograniczeniach budżetowych wyczarowałbyś pieniądze na dwukrotną podwyżkę zarobków Airama i Sylwestrzaka (na którą ten drugi zapracował świetnym sezonem, zaprawdę - tylu błędów kosztujących bramki nie było na boku obrony od czasu Paknysa).
Równocześnie nie zapomnij solidnie pobluzgać na forum na Lubawskiego za zwiększanie dotacji z miasta i na Paprockiego za beznadziejne zarządzanie i zmniejszanie zadłużenia (ukryłem małą zagadkę ekonomiczną, uwaga: cenzus +20 IQ).
Jova moim zdaniem od 3 sezonów (odejście Vuko) stoi w miejscu i mimo zalet w defensywie w ataku jest słabiutki Grzechy główne: przetrzymywanie piłki, irytujące strzały koło bramki - 21% celnych przy 49 próbach uderzeń w tym sezonie przy średnio 1,4 próbie na mecz - 5 bramek w 6 sezonów to bez owijania w bawełnę żenujący bilans.
Nie ma co żyć zgraną jak stara płyta legendą, że od 3 sezonów chce go Lech, gdyby go chcieli, to dawno by tam grał. Za cenę 40 tysięcy netto nie jest moim zdaniem warto kontynuować współpracy. Szacunek za to co zrobił przez tyle lat, ale sentymenty nie grają na boisku. Jego wartość spada z wiekiem i lepszy już niestety nie będzie.
Aankour dał sygnały, że może dać więcej z przodu.