Sensacja była o krok. Bombac i Zorman na remis z Aginagalde
Reprezentacja Słowenii dość niespodziewanie zremisowała z Hiszpanią 24:24. Jednak Słoweńcy mogą mówić o sporym niedosycie bo do przerwy prowadzili 13:10.
Słowenia od samego początku prowadziła, w 20. minucie prowadziła 11:7. Słoweńcy grali bardzo dobrze w obronie, i tracili mało bramek. Po pierwszej połowie wygrywali 13:10.
Po wznowieniu gry Hiszpania rzuciła się do odrabiania strat. W 44. minucie zespół Manolo Cadenasa prowadził już nawet 19:18. Później Słoweńcy wyszli na prowadzenie 23:21, ale wtedy w ich grze coś się zacięło. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego odrobiła straty, rzuciła trzy bramki, a straciła jedną. Ostatecznie mecz zakończył się remisem po 24.
W tym meczu zagrało dwóch zawodników Vive Tauronu i jeden, który do Kielc przeniesie się latem:
Uros Zorman – Nie grał zbyt długo. Do protokołu nie wpisać się żadną bramką ani rzutem.
Julen Aginagalde – Bardzo skuteczny, sześć bramek na sześć rzutów. O wiele lepsze spotkanie niż poprzednie.
Dean Bombac – Kierował grą Słoweńców. Był jej głównym reżyserem. Oddał osiem rzutów, cztery znalazły drogę do bramki.