Dwie bramki Cabrery i rzut karny... spudłowany. Korona "tylko" remisuje z Cracovią

14-12-2015 19:44,
Z Krakowa - Krzysztof Węglarczyk

Już 2:1, po dwóch bramkach Airama Lopeza Cabrery, prowadziła z Cracovią kielecka Korona. Wtedy żółto-czerwoni dostali rzut karny, który fatalnie zmarnował hiszpański snajper... Zamiast hattricka Cabrery, kibice zobaczyli drugiego gola „Pasów”. I choć trzy punkty były blisko, to zespół Marcina Brosza zdołał wywalczyć pod Wawelem tylko jeden punkt.

Bez Vladislava Gabovsa musiała radzić sobie dzisiaj Korona. Jego miejsce na prawej stronie obrony zajął Rafał Grzelak. Wciąż nie do końca dysponowany jest także Zbigniew Małkowski, który zasiadł na ławce rezerwowych. Dostępu do kieleckiej bramki bronił Dariusz Trela.

Mecz rozpoczął się najgorzej jak mógł dla Korony. Już w 3. minucie Cracovia przeprowadziła ładną akcję, a Paweł Jaroszyński obsłużył świetnym podaniem Denisa Rakelsa. Temu nie pozostało nic innego, jak umieścić piłkę w siatce.  Gospodarze próbowali pójść za ciosem, ale w kolejnych akcjach dobrze zachowywali się Trela oraz Maciej Wilusz.

Potem do głosu zaczęli dochodzić kielczanie. Przede wszystkim Airam Lopez Cabrera. Najpierw Hiszpan z woleja uderzył nad poprzeczką. Potem próbował lobować Grzegorza Sandomierskiego, ale znów niecelnie. Do trzech razy sztuka... W 18. minucie Kamil Sylwestrzak znakomicie dośrodkował z lewej strony, na krótki słupek wbiegł Cabrera i wpakował piłkę do bramki.

Cracovia szybko mogła odpowiedzieć pięknym golem. Na szczęście dużymi umiejętnościami popisał się Trela, który zdołał przenieść nad poprzeczką piłkę po znakomitym uderzeniu z dystansu Damiana Dąbrowskiego.

Do końca pierwszej połowy kibice obserwowali bardzo wyrównany pojedynek, obie drużyny walczyły  ze sobą na równi, ale nieco osłabły emocje pod samymi bramkami. Więcej było ciekawych rywalizacji w środku pola, niż dogodnych okazji strzeleckich.

Po przerwie, w 55. minucie Cracovia miała doskonałą okazję po fatalnej stracie Nabila Aankoura. Na szczęście w sytuacji sam na sam Trela w kapitalny sposób wybronił uderzenie Mateusza Cetnarskiego.

To się szybko zemściło na drużynie „Pasów”. Cztery minuty później Korona zdobyła swojego drugiego gola. Znów z lewej strony świetnie zacentrował Sylwestrzak, ponownie głową celnie uderzył Cabrera i żółto-czerwoni mogli cieszyć się z trafienia po pięknej akcji.

Minęło kilka chwil i mogło być 3:1 dla kieleckiej drużyny. W polu karnym padł podcinany Bartłomiej Pawłowski, a sędzia podyktował rzut karny. Niestety, uderzenie Cabrery z jedenastu metrów zdołał wybronić Sandomierski.

Potem przycisnęła Cracovia. Pod bramką Korony kotłowało się często, a w 80. minucie gospodarze wyrównali. Dobry atak przeprowadził Marcin Budziński, który dojrzał niepilnowanego Rakelsa, a ten bez trudu przerzucił piłkę nad bramkarzem gości.

Do końca spotkania "Pasy" uparcie dążyły do zdobycia trzeciego gola, ale na szczęście bezowocnie. Korona wywalczyła przy Kałuży jeden punkt. Przed spotkaniem większość kibiców wzięłaby taki rezultat w ciemno. Po spotkaniu można czuć spory niedosyt...

Zapis relacji NA ŻYWO

Kolejny, ostatni w tym roku mecz Korony w niedzielę. Tego dnia kielczanie na Kolporter Arenie zmierzą się z Legią Warszawa (godz. 15.30).

Cracovia – Korona Kielce 2:2 (1:1)

Bramki: Rakels 2 (3’, 80’) – Cabrera 2 (18’, 59’)

Cracovia: Sandomierski - Deleu (62' Kapustka), Rymaniak (70' Zjawiński), Polczak, Jaroszyński - Covilo, Dąbrowski, Rakels - Cetnarski, Jendrisek (62' Wójcicki), Budziński

Korona: Trela - Grzelak, Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak - Pawłowski, Jovanović, Fertovs, Aankour (75' Marković), Pawłowski (69' Pylypchuk) - Cabrera (88' Trytko)

Żółte kartki: Polczak, Budziński - Sierpina, Grzelak, Aankour

Widzów: 7834

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Luker2015-12-14 19:55:52
Brawo Korona.
Brawo Sierpina.
you2015-12-14 19:57:38
Kurde szkoda, strzelilby na 3:1 i bylby spokój
Bryx2015-12-14 20:09:02
Brawo Korona. Dobra gra, to najważniejsze. Teraz Legia!
arc2015-12-14 20:10:27
Po kilku slabych meczach obudzil sie Jova i to przynioslo efekt kiedy on jest w formie to Korona nie przegrywa.
Luker2015-12-14 20:18:20
Aankour i Sierpina potwierdzili, że mają dobrych managerów. Wyjść w pierwszym składzie i zagrać takie dno to sztuka. Cebula i Przybyła oczywiście pozbierali ręczniki po meczu. Brawo Brosz. Ten remis to twoje dzieło.
Adam2015-12-14 20:35:10
Ale Sierpinie GRZYWKA ani drgnęła!!!
weteran2015-12-14 20:36:39
BRAWO KORONKO ZA PERMANENTNY POSTĘP.
ZGADZAM SIĘ Z LUKREM, ŻE NIE TYLKO SIERPINA ZAGRAŁ KAPITALNE ZAWODY.
WSZYSCY NA LEGIĘ.
Rafał W.2015-12-14 20:38:21
Wielkie brawa dla Cabrery który dwie bramki pyknął ale ten karny mógł by byc lepiej wykonany . Wielkie brawa dla Sierpiny a tym bardziej dla Sylwestrzaka za dwie świetne asysty . Wygrana była na wyciągnięcie ręki ale remis też cieszy . Brawo chłopaki .
l2015-12-14 20:42:31
Zremisowac wygrany mecz to potrafi tylko Korona z tymi pilkarzami i z tym trenerm. Takie zmiany jakie zrobil w II polowie to tylko swiadcza ze nie ma chyba rozeznania w swojej ekipie. Zmiany przeprowadzone ewidentnie oslabily zespol a wynik mogl byc niekorzystny.
LPX2015-12-14 20:46:32
Brosza wina, że Cabrera nie strzelił karnego? :) Aczkolwiek zgodzę się, że wystawianie Aankoura to sabotaż. Dziś znowu zagrał na poziomie. Beznadziejnym poziomie.
kkk2015-12-14 21:04:24
Poświęćmy chwile aby podziękować Grzelakowi za krycie Rakelsa przy 2 bramce dla Cracovii
max2015-12-14 21:10:13
Jakie brawa dla Sierpiny, Ogarnijcie się. Ten chłop nawet jak w najbliższym czasie zaliczy asystę a może nawet gola to potem będzie miał znowu 15 meczy przerwy. On ma klapy na oczach, gdy trzeba zagrać na krótki słupek to on ją przenosi na drugi koniec boiska. Gdy trzeba podać on wchodzi w drybling. Sorry ale jest mało inteligentnym piłkarzem.
gnom2015-12-14 21:25:46
Sylwestrzak kolejne 2 bramy na koncie. Powinien grać w pomocy, bo obrońca z niego żaden, i niestety coraz gorszy. Całe szczęście, że ma nogę ułożoną i dogrywał w punkt, więc bramki odrobił. Aankour znowu na pełnym chaosie, podobnie Grzelak i Sierpina, no ale to standard. Graczem meczu ewidentnie Jova, jedyny, który potrafił przetrzymać piłkę i nie kopać na pałę. Trela poprawny ale przy pierwszej bramce mógł to podanie przeciąć. Cabrera się wyrabia a, że do karnych się nie nadaje to pokazał już fartownie strzelając pierwszego. Punkt cieszy, zaczęło się ciułanie. Ale i tak jeśli Prawdomówny Wojtek nie wyżebra kasy to mecz z Legią będzie ostatnim w e-klapie na długie lata i zaczynamy przyszły sezon w IV lidze.
aaa2015-12-14 21:27:58
Byłem na stadionie a tam widać trochę inaczej niż w TV ;)

Aankour owszem dwie fatalne straty, ale poza tym było nie tak źle, szczególnie w pierwszej połowie.
Sierpina - rozumiem, że te pochwały to ironia ;) choć też nie było takiej tragedii jak zwykle, ale pary razy opierdziel od Jovy zebrał, za bieganie nie tam gdzie trzeba. Gdyby on choć trochę taktykę ograniał to mogłoby coś z niego być.
Fatalnie za to Grzelak. Dawał się ogrywać strasznie, sporo strat. Nie lepiej było tam wystawić Sobolowskiego?
Do kkk2015-12-14 21:51:39
Nie do końca winny jest tylko Grzelak. Powinien pomóc mu Sierpina, który w tym momencie krył akurat powietrze.
harnas2015-12-15 00:27:48
sierpina i te jego dosrodkowania masakra ten koles jest bezndziejny szybkosc to za malo na ekstraklase
Manager2015-12-15 01:30:33
Aankour wychodzi trzeci raz w składzie i mamy sytuacje. Chłopak próbuje zagrywać odważnie do przodu. Zszedł i tych piłek już nie było. Z Przybyłami, Cebulakami dajcie sobie spokój. Tak samo jak z panem Angielskim. W Koronie potrzeba piłkarzy, którzy wezmą na barki ciężar gry, przełamanie i do przodu. A młodziaki sobie pykają jak pod blokiem...
lynio kielce2015-12-15 05:20:57
widać w tym meczu było walkę do samego końca-szkoda karnego bo było by po meczu- jest remis szczęśliwy dla cracowi słabo w tym meczu jak zwykle zagrał ankur ---AVE KORONA
piechnik2015-12-15 06:01:39
2 bramka dla Cracovi to niestety zasługa Sylwestrzaka, który złamał linie obrony i uratował Rakelsa od 2 metrowego spalonego. Szkoda bo zdobył fantastyczne bramki obijając głowę Cabrery :)
stolarka-jamro.com2015-12-15 11:23:59
Cabrera ty nieudaczniku! kazdybyto szczelił ale ty musiałes spsuć! przez ciebie nie wygralismy
ad.max2015-12-15 13:43:16
Klapki na oczach to chyba ty masz.Sierpina robi bardzo duz dla zespolu.Jesli ci sie nie podoba,to kibicuj Ronaldowi.Tam znajdziesz pocieszenie.
haha2015-12-16 08:00:41
Łukasz to ty piszesz? Innego wytłumaczenia nie znajduję. Przecież ta "gra" Sierpiny to jest taka padlina, że aż cuchnie w sąsiednim województwie. Na ławę, w styczniu poszukać jeszcze kogoś a Łukaszowi podziękować.

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group