Byliśmy drużyną lepszą. Takie mecze jednak się zdarzają
Nie wiedzie się w obecnym sezonie Koronie w meczach domowych. Podopieczni Marcina Brosza przegrali kolejny już mecz przed własną publicznością. - Założenia były oczywiście inne. Wydaje mi się, że byliśmy dzisiaj drużyną lepszą, choć przegraliśmy. Takie mecze też się zdarzają. Teraz koniecznie musimy zdobyć punkty we wtorek - mówi Marcin Cebula.
Celem kielczan na piątkowe spotkanie było przełamanie niefortunnej passy w meczach na Kolporter Arenie. - Wiadomo, że chcieliśmy wygrać, ale mecz się ułożył tak, że to Zagłębie pierwsze strzeliło bramkę i później się cofnęli - dodaje pomocnik.
Trener Brosz otwarcie pochwalił młodego pomocnika za występ przeciwko Zagłębiu. - Byłbym zadowolony gdybyśmy wygrali - krótko ucina młodzieżowy reprezentant Polski.
Mankamentem kielczan było rozgrywanie akcji w ataku pozycyjnym. - Brakowało tego i musimy nad tym popracować, aby w następnych meczach wyglądało to lepiej - zapewnia zawodnik.
Kolejny mecz Korona rozegra już we wtorek w Chorzowie. - Czasu jest mało, więc teraz musimy się spiąć, wyjść na Ruch i wygrać - kończy Cebula.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
oceny Korony i Jej przeciwnika w ostatnim meczu.
W ostatnim meczu poprzedniego sezonu w Koronie wybiegło 3!!! zawodników z pierwszego składu obecnie grającego.
A w Zagłębiu aż 8!!!!.
Trener Stokowiec w Zagłębiu
pracuje od półtora roku.
Trener Brosz przyszedł 2!!! tygodnie przed sezonem.
Zanim zaczniecie krytykować
weźcie to pod rozwagę.
Pozdrawiam Koroniarzy.