Marcin Brosz: Gole będziemy zdobywać. Ale nie ma na to złotego środka
- Czemu nie strzelamy ostatnio bramek? Nad tym trzeba pracować, to samo nie przychodzi. Nie ma złotego środka, ustawienia. Chodzi o nabranie pewności. Jestem przekonany, że gole będziemy zdobywać – mówił na konferencji prasowej Marcin Brosz. Zadowolony z punktu był za to trener Podbeskidzia.
Marcin Brosz (trener Korony): To, czego nam zabrakło, to bramki. Mecz byłby jeszcze bardziej interesujący, bo oba zespoły czekały na to „otwarcie”. Mieliśmy swoje sytuacje, ale bramka nie padła. Musimy dużo pracować i jestem pewien, że gole będziemy zdobywać. Mecz był ciekawym widowiskiem, wiele się działo, szczególnie biorąc pod uwagę nasz zespół. Bardzo liczyliśmy na zmiany, szczególnie na Serhiya [Pyłypchuka – red.]. Szkoda, że nie mieliśmy więcej stałych fragmentów gry, tego nam dziś brakowało.
Mamy zawodników dobrze grających w powietrzu, ale nie potrafimy tego wykorzystać.
Czemu nie strzelamy ostatnio bramek? Nad tym trzeba pracować, to samo nie przychodzi. Nie ma złotego środka, ustawienia. Chodzi o nabranie pewności. Jestem przekonany, że gole będziemy zdobywać.
Robert Podoliński (trener Podbeskidzia): - Przyjęliśmy z zespołem taki plan małych kroków, i dziś jeden z nich udało się zrealizować, m.in. dzięki dobrej postawie Emilijusa Zubasa. Ten krok to poprawa jakości gry w defensywie. Udało nam się zachować czyste konto i jest to jakaś baza. Wiem w jakim momencie jest zespół i ile pracy nas czeka. Będę się doszukiwał pozytywów, i za to uważam mecz bez straconej bramki oraz jeden punkt.
Wasze komentarze
Ten Hiszpan jak mu tam ...
Przybyła który miał piłkę na głowię i co !!!!
Brakło mi walki , zaangażowania tzw gryzienia trawy , bo umiejętności to oni nie maja.
Żenujące widowisko gdzie jedni i drudzy kopali się po czole.
Mam pytanie co na to zarzad i pseudo dyr sportowy ? Jesli sie nie zacznie czegos szybko robic to spadek murowany!
OD CZTERECH MECZY NIE STRZELIC ZADNEJ BRAMKI TO JEST WYCZYN!!! MOZNA TO OKRESLIC JEDYNIE SLOWEM KOMPROMITACJA.
Ktoś tego Bilskiego wymyślił? Jak urzędnik ma znaleźć dyrektora z jajami. Tak to widzę
Znakomite wyniki jak na potencjał osobowy.
Też myślałem, że będą W tym sezonie same porażki A tu proszę historyczne wygrane na Legii ,w Lublinie czy cenny remis w Krakowie że Skisłą .
Z Góralami trener zmienił taktykę I mało co nie wygraliśmy.
Gra moim zdaniem coraz lepsza.
Jestem optymistą przed następnymi meczami.
Wczoraj zaimponować mógł Grzelak i Sierpina.
Pozdrawiam Koroniarzy a nawet notorycznych malkontentów i płaczków.
Zbych - wszystkie strzały podbieskidzia w środek bramki wprost w ręce Małkowskiego
Sylwestrzak - po raz pierwszy od dłuzszego czasu mam wrażenie, że wziął udział w meczu a nie przeszedł obok niego. Mimo to wymagam od niego znacznie więcej
Wilusz - poza jednym błędem, przy problemach kadrowych Lecha wydaje się, ze zabraliśmy im najlepszego stopera.
Dejmek - nie ulega wątpliwości, że jest ostoją defensywy. Czekam na gole ppo stałych fragmentach.
Fertovs - rolę, którą miał odegrać, zagrał co najmniej dobrze takze właczajac się w atak na skrzydle.
Pawłowski - wydaje się być bez formy, widac bardzo niewielki progres (zaledwie kilka udanych zagrań względem poprzednich spotkań) ale tak ogranego zawodnika oczekuję dużo dużo więcej
Jova - przyzwyczaił nas, ze nie strzela zbyt wiele bramek, sytuację którą jednak miał powinien wykorzystać. Pomimo tego występ na plus
Grzelak - nominalny lewy obrońca jako defensywny pomocnik. Można uznać za poprawny występ, choć wydaje mi się, ze jest przemotywowany. Charakterologicznie pasuje do zespołu i jeśli lepiej zrozumie grę środka może być pożytecznym zawodnikiem w rozbijaniu ataków rywali.
Cebula - pierwsza połowa w jego wykonaniu bardzo dobra, druga znacznie obniża jego notę.
Sierpina - po raz pierwszy mogę powiedziec coś o nim dobrze, miał dwa dobre dogrania i strzał na bramkę z końcówki na pluis. Jednak więcej pochwał należy się Zubasovi za interwencję, a nie Sierpinie ponieważ strzał był w zasiegu bramkarza. Zdumiewające jest, ze wystarczy biegać (często bez sensu) i robić wiatr by być chwalonym. Dodam zę w 88 minuci na 35 m przed nasza bramką przyjmował piłkę odwracając się tyłem do bramki przeciwnika i zagrywał do tyłu.
Cabrera - moje wrazenie co do Airama jest takie, że ten chłopak nie do końca ma z kim pograc. Wiele zagrań celnych z pierwszej piłki, strzał po podaniu Sierpa z biegu przykładajac tylko stopę to również nie tuzinkowe zagranie i kiedy uderzył by mocniej Zubas miał by zdecydowanie więcej problemów. Bardzo dobrze potrafi się zastawić, nno i zagranie do Przybyły stojącego przed pustą bramką daje w mojej ocenie duży plus hiszpanowi. Więcej ogrania z zespołem i wydaje mi się, ze będzie z niego pociecha.
Ruski - znamy Siergieja ze zdecydowanie lepszej strony
Przybyła - setka , a nawet dwusetka, kiedy ogłądam powtórki to wyglada na to, że zabiegł przed piłkę i stąd niecelne udezrzenie
Nabil - Czekam na spotkanie tego chłopa równe temu z meczu z Wisłą z poprzedniego sezonu
Pozdrawim tych, którzy w sercu mają Koronę