Brosz: Kiedy wydaje się, że można wyjść bardziej na prostą, człowiek dostaje obuchem

21-09-2015 20:24,
Marcin Długosz

Spotkanie Korony Kielce z Górnikiem Łęczna z perspektywy gospodarzy jawiło się jako okazja do zaprezentowania bardziej ofensywnego stylu gry. - Wydawało się, że w tym meczu będziemy mogli zrobić więcej w ofensywie. Jak jednak zweryfikowało boisko – to jeszcze nie teraz – skwitował po meczu szkoleniowiec „złocisto-krwistych”, Marcin Brosz.

Jurij Szatałow (trener Górnika Łęczna):
Na pewno jesteśmy zadowoleni z tego, że wygraliśmy z Koroną. Tym bardziej, że mecz był na wyjeździe. Analizując wcześniejsze spotkania Korony, na pewno można było dostrzec dużo pozytywnych rzeczy. Ona wystartowała lepiej od nas. Pokazaliśmy jednak, że kiedy spisujemy się mądrze taktycznie, to możemy przywieźć punkty także z wyjazdu. To się potwierdziło. Mieliśmy kilka sytuacji, również w drugiej połowie. Mogliśmy podwyższyć wynik.

Marcin Brosz (trener Korony Kielce):
Wszyscy mieliśmy ogromne oczekiwania związane z tym meczem. Nie ukrywaliśmy tego. Chcieliśmy rozstrzygnąć go na swoją korzyść. W pierwszej kolejności chciałem podziękować publiczności. To jest tak, że jak się przychodzi na stadion z myślą o zwycięstwie, a zespół nie spełnia oczekiwań, to można się denerwować. My natomiast czuliśmy wsparcie. Dlatego chcieliśmy grać nie tyle efektywnie, co też efektownie. Jesteśmy jednak jeszcze na tym etapie, gdzie defensywa musi być priorytetem. Wydawało się, że w tym meczu będziemy mogli zrobić więcej w ofensywie. Jak jednak zweryfikowało boisko – to jeszcze nie teraz. Z początku mieliśmy swoje sytuacje i graliśmy przyzwoicie. Pierwsza bramka zmieniła jednak oblicze tego meczu. Nie mogliśmy się odnaleźć. Staraliśmy się walczyć o tego jednego gola, przynajmniej honorowego. Szkoda, że to też nam się nie powiodło.

Życie weryfikuje niektóre sprawy. Chcielibyśmy oglądać ciekawszą piłkę, no ale tak to jest. Jak mówię – zespół dawał sygnały, że możemy się bardziej otworzyć, ale to teoria. Pierwsza bramka całkowicie zmieniła oblicze spotkania. Wszyscy bardzo chcieliśmy, żeby to już był ten moment bardziej ofensywnej gry, no ale taka jest piłka. W takim momencie, kiedy wydaje się, że możemy wyjść bardziej na prostą, człowiek dostaje obuchem. Trzeba wierzyć dalej i to jest najważniejsze.

Wszystkie transfery, których dokonaliśmy, z czasem przyniosą oczekiwany efekt. Najgorszy w tym wypadku jest czas. Ci chłopcy muszą przestawić się na styl naszej pracy. Cebula? Choroba Marcina pokrzyżowała nam trochę plany, ale wiemy, że teraz mamy już silną kadrę i szansę dostali następni. Szkoda, że tak to się skończyło. Jeżeli te pierwsze 20 minut zostałoby zakończone bramką, a były ku temu okazje, to mecz potoczyłby się inaczej.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ponizony2015-09-21 20:38:59
Panie Brosz - przepraszam,ale chyba ogladal pan te mecz,bo z panskich wypowiedzi wyglada jakby pan ogladal inne spotkanie.To nie defensywa zawiodla,ale caly zespol zagral na poziomie okregowki,a brak formy i pomyslu na gre niczym nie mozna usprawiedliwic.Do roboty panowie ,bo w piatek bedzie prawdziwe lanie.
weteran2015-09-21 20:42:44
Dzisiejszy mecz trzeba przeanalizować i do Krakowa po zwycięstwo

Głowa do góry Trenerze.
stara korona2015-09-21 20:43:19
Trenerze z całym szacunkiem ale my kibice wolimy EFEKTYWNIE nie efektownie CEBUL to nie MESSI a KORONKA (nasza) to nie Barcelona widać co prawda że KASA nie gra tylko LUDZIE i czegoś brakuje naszym zawodnikom TRENER wyznacza zadania a boisko WERYFIKUJE.Może Cygankę czy Biskupa albo Czarownika na stadion do odczynienia a może PSYCHOLOGA żeby komuś coś poukładał w głowach
Paweł2015-09-21 21:03:21
Panie Brosz, jest Pan słabym trenerem.
lew2015-09-21 21:10:08
Panie trenerze Brosz ja chyba widzialem inny mecz! Jeden strzal celny na bramke? Oczym pan mowi? To jest po prostu tragedia i jeszcze pan cos wmawia co by bylo gdyby bylo. Prosze Panstwa jest zle z nasza druzyna. Te poczatkowe w miare dobre mecze przeslonily stan faktyczny. Obawiam sie ze teraz zacznie sie rownia pochyla (obym sie pomylil). Chcialbym jeszcze zapytac sie pana Bilskiego jak te jego pseudo transfery wzmocnily sklad???
Luker2015-09-21 21:25:22
Brosz do DYMISJI!!! KORONO! Brosz do DYMISJI!!! Hej Kielce Brosz do DYMISJI!!!!!!!!!!
PG2015-09-21 21:31:08
Weszlo.pl - cały komentarz meczu!
kris2015-09-21 21:33:43
Ta drużyna nie ma jakości gdyż gra w niej tylko 2 piłkarzy Ekstra?klasowych (Małkowski,Jovka)
Reszta niestety za słaba bawet na 1 ligę.To prosta droga do spadku
dekarz2015-09-21 21:41:27
Żeby wymagać od trenera trzeba Mu dać więcej czasu.
Można Go rozliczyć po rundzie jesiennej.
A Wy płaczecie po paru meczach, w których pokazuje ,że jest dobrym trenerem.
yogi2015-09-21 21:41:51
Graliśmy na 2 napastników,a w tej chwili nie mamy ani jednego.W tym składzie stać nas tylko na ciułanie punktów, o ofensywnej piłce zapomnijmy.
Do Lukera2015-09-21 21:44:33
Nie wiem, czy może cię ktoś uratować
Psychiatrzy są bezradni.
fg2015-09-21 21:48:51
od Brosza wara! Co ma zrobić. Sam mówił, że oczekuje na transfery, że bez nich będzie megaciężko. To cus, że mamy już 12 pkt. 3 pkt straty do wicelidera i 7 przeagi nad miesjcem spadkowym.

Najgorsza sprawa była bylejakość i brak chciejstwa w drużynie. Poza Przybyłą i Sierpiną nie wyglądało na to by komuś się chciało.... no może Zbych, ale co on może jak Gabovs rozdaje prezenty.
Bilcza2015-09-21 22:11:13
Na wp jest info o naszym zbawcy Jakubie G.
Bilcza2015-09-21 22:13:33
A to ci Kubus!
piasek2015-09-21 22:28:17
Przeszli kolo meczu klub zalega z płatnościami pewne info
mks2015-09-21 22:29:07
Mówiłem sto razy i powiem kolejny nie na jakości w ofensywie a fart się skończył dziękujemy Bilski
czytelnik2015-09-21 22:57:02
Czytajcie sportowefakty.wp.PL nowe wiesci o panu G.Cos nieprawdopodobne,ale numery.
mexic2015-09-22 07:21:56
Trzeba wrócić do sprawdzonych rozwiązań, które przynosiły efekty punktowe. Nie ma jakości w ofensywie ale o takową w pierwszych meczach dbali Sobol, Ruski i Cebula. Teraz ani jeden nie wyszedł w pierwszym składzie a na boisku pojawił się tylko młody.
Bryx2015-09-22 08:53:38
Trenerze, nie przejmuj się wpisami "specjalistów od futbolu". Cierpliwie krok po kroku do przodu. Liczymy przynajmniej na remis w Krakowie.
kupa2015-09-22 09:04:10
zalega w kibelku co najwyzej,
r2015-09-22 19:56:32
Ofensywna gra z ekipą na 2 ligę. Panie trenerze to kolejny gong u siebie. Niech Pan zweryfikuje swoje zapędy ofensywne bo słabszej ekipy od Łęcznej to nie widziałem juz dawno, może Bełchatów, nawet Podbeskidzie gra lepiej.

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group