Vive zremisowało w fazie zasadniczej. Po prawie siedmiu latach
Vive Tauron Kielce, wbrew wszelkim oczekiwaniom, w meczu otwierającym nowy sezon PGNiG Superligi nie sprostało w Szczecinie tamtejszej Pogoni, jedynie z nią remisując. Padł wynik 27:27. To pierwszy brak rozstrzygnięcia w spotkaniu żółto-biało-niebieskich w fazie zasadniczej od… prawie siedmiu lat. A także pierwszy brak zwycięstwa kieleckiej ekipy w tej fazie od ponad trzydziestu miesięcy.
Ostatni raz Vive straciło punkty w rundzie zasadniczej 10 listopada 2012 roku. Wówczas uległo na wyjeździe 25:32 ekipie Orlen Wisły Płock. Od tego czasu minęło ponad tysiąc dni, a mistrzowie Polski odnieśli ponad pięćdziesiąt wygranych w pierwszej fazie sezonu z rzędu. Zwyciężyli tym samym w cuglach wstępną rundę rozgrywek w sezonach 2013/14 i 2014/15.
Jeszcze ciekawiej sprawa ma się, gdy prześledzimy tabele z poprzednich lat w poszukiwaniu ostatniego remisu zespołu z Kielc przed tym w Szczecinie. Otóż miał on miejsce… niemalże równo 7 lat temu, bo 4 października 2008 roku. Ówcześni podopieczni Bogdana Wenty w 6. kolejce rozgrywek zremisowali 31:31 na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Od tej pory Vive zanotowało kilka porażek w fazie zasadniczej, głównie w spotkaniach z Orlenem Wisłą, ale nigdy nie zremisowało. Aż do tej pory.
Nierozstrzygnięty wynik zdarzał się co prawda w play-offach, w ostatnich latach choćby dwukrotnie w Kwidzynie, ale w dogrywce to kielczanie rozstrzygali losy meczu na swoją korzyść. W fazie zasadniczej na remis kielczan przyszło nam poczekać… ponad 2500 dni.
fot. Anna Benicewicz-Miazga