Miało być święto piłki ręcznej... I takie było! Vive zremisowało z PSG w Krakowie

29-08-2015 16:53,
Z Krakowa Wojciech Staniec

To było wydarzenie niezwykłe! W ocenie wielu obserwatorów, widowisko, którego byliśmy świadkami w Tauron Arenie, stało na zdecydowanie wyższym poziomie niż nawet Final Four w niemieckiej Kolonii. To pokazuje, jak świetnym pomysłem była organizacja sparingu z PSG Handball w takiej otoczce. To w końcu był też niezwykle pozytywny sprawdzian sportowy. Mecz Vive Tauronu Kielce z mistrzami Francji zakończył się remisem 32:32.

Pociągiem, autobusem, samochodem – środków transportu było wiele. Cel jeden: w bezpieczny i radosny sposób dojechać z Kielc do Krakowa. Na to spotkanie z naszego miasta wybrało się kilka tysięcy fanów piłki ręcznej. Łącznie na trybunach zasiadło 15 tys. widzów! Tylu osób nie było dotąd w Polsce na żadnym klubowym wydarzeniu w obiekcie zamkniętym. A to był przecież tylko mecz towarzyski.

Atmosfera na trasie, pod halą, jak i w jej środku była wyborna. O właściwą otoczkę zadbali kieleccy kibice, ale też organizatorzy. Bo trzeba zauważyć, że cała impreza była zorganizowana z ogromnym rozmachem. Wielkie brawa za to. Promocja Vive i szczypiorniaka – tego chyba nie dało się zrobić lepiej.

Do oprawy widowiska na całe szczęście dostroili się też jego najważniejsi bohaterowie – szczypiorniści. Zawodnicy obu drużyn od pierwszej minuty pokazywali, że ten sparing to nie będą przelewki. Walka, determinacja, piękne bramki, czasami też niezbyt ładne przewinienia, ale przecież to jest sól piłki ręcznej. Nikt w Tauron Arenie nie miał prawa się nudzić i narzekać na jakość spotkania.

Niektórzy mieli obawy, że drużyna Talanta Dujszebajewa może w Krakowie wyglądać blado. Żółto-biało-niebiescy są po serii ciężkich treningów i brak świeżości byłby całkowicie zrozumiały. Ale mistrzowie Polski grali naprawdę dobrze. Mimo że rywalizacja z takimi postaciami jak Nikola Karabatić i Mikkel Hansen nigdy nie należy do najprzyjemniejszych.

Pierwsza połowa była wyrównana, choć od początku to PSG utrzymywało się na delikatnym prowadzeniu. Kielczanie jednak konsekwentnie, co chwilę, doprowadzali do remisu, a po wielu ich akcjach ręce same składały się do oklasków. Do przerwy było 16:16. I wyglądało to naprawdę obiecująco.

Drugą odsłonę spotkania gracze Vive rozpoczęli znakomicie, wychodząc na dwubramkowe prowadzenie. Niestety, po tym uderzeniu przebudzili się Francuzi, którzy szybko wyrównali, a potem zaczęli bramkowo odjeżdżać przeciwnikom. Łatwość gości w zdobywaniu bramek rozwścieczyła Dujszebajewa, który w trakcie przerwy w grze solidnie zrugał swoich zawodników.

I to – jak zwykle – podziałało na kieleckich szczypiornistów niezwykle pozytywnie. Gra Vive zaczęła wyglądać znacznie lepiej – twardo w defensywie i szybko w ataku. PSG nie miał jednak zamiaru pozwolić na to, by święto w Krakowie przebiegało dla polskich kibiców bezboleśnie. Francuzi grali z koncentracją, skupieniem i widoczną chęcią osiągnięcia korzystnego wyniku.

Tylko że mistrzom Polski chciało się jeszcze bardziej. Nakręcani fantastycznym dopingiem kielczanie walczyli jak lwy i w 53. minucie udało im się doprowadzić do remisu 27:27. "Gramy u siebie!" - przypominała publiczność zawodnikom Dujszebajewa.

Końcówka meczu stała na najwyższym poziomie, a emocje były takie, jakby drużyny grały co najmniej o awans do Final Four. I gdyby było to spotkanie "o punkty" potrzebna bylaby dogrywka. A tak pojedynek zakończył się sprawiedliwym remisem.

Zapis relacji NA ŻYWO

Już niebawem więcej informacji z Tauron Areny w Krakowie.

Vive Tauron Kielce – PSG Handball 32:32 (16:16)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Koszmar2015-08-29 17:51:58
Tyle ludzi kocha w Kielcach piłkę ręczną, tysiące ludzi jadą do Krakowa, by zobaczyć swoją ekipe, a w naszych Kielcach nie ma żadnej hali, nie ma nawe pół - hali.
M_M2015-08-29 17:52:06
Mam tylko jedno po tym meczu: Co w tym zespole robi Kuc?! To nie ten poziom! Przeciwnicy robili go jak chcieli...
no cóż2015-08-29 18:30:45
... fajnie, ale gdzie tu emocje ... nie ma jak zapach murawy, nawet lekko wyleniałej ...
Bryx2015-08-29 19:01:32
Widowisko, oprawa, atmosfera super. Jeden minus to ten weselny zapiewajło z mikrofonem, obciachowo bawiący ludzi przed meczem. Drugi to zbyt często moim zdaniem włączana muzyka z megafonów, zagłuszająca młyn.Poza tym naprawdę dobra promocja ręcznej, Kielc i klubu.
Iskierka2015-08-29 19:06:58
Koszmar, do Krakowa pojechało tylu kibiców, bo bilety były niedrogie i transport darmowy. A większość z tych co pojechała nie ma najmniejszego pojęcia o piłce ręcznej i wybrała się na ten wyjazd jedynie w celach towarzyskich oraz by zobaczyć fajne widowisko. Kolejna sprawa, na meczach ligowych pół hali świeci pustkami, tylko na Lidze Mistrzów i meczach z Wisłą mamy komplet. Jeśli miałby powstać nowy obiekt to o pojemności do 6-7 tysięcy, niewiększy.

Szacunek dla Bertusa za zorganizowanie tego wydarzenia, super promocja piłki ręcznej w całym kraju.
Civitas Kielcensis2015-08-30 12:26:29
Mamy w Kielcach halę na 3 tysiące osób (dostawianych krzeseł, z których mało co widać nie liczę). Czy taka hala jest odpowiednia dla klubu, który reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej? Przecież ten klub jest ambasadorem polskiej klubowej piłki ręcznej na świecie! Kielce - stolica województwa świętokrzyskiego zasługują na halę z prawdziwego zdarzenia. Potrzebujemy hali idealnie przystosowanej do handballu (trybuny z czterech stron boiska i blisko parkietu). Hala na 15 tysięcy byłaby dla Kielc za duża, bo Kielce to nie Kraków, ale hala na 8 tysięcy byłaby idealna. Bez odpowiedniej hali ten klub nie pójdzie już do przodu. Odpowiednia infrastruktura to warunek dalszego rozwoju klubu.
burdelmama2015-08-31 03:59:04
Hala na 8 tysięcy , najlepiej z kapsli po Tyskim

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group