Pochodzi z Teneryfy, strzelał w Segunda Division, potrafi się wzruszyć. Przedstawiamy Lopeza Cabrerę
W sezonie 2015/16 ciężar zdobywania bramek dla Korony Kielce będzie spoczywał na barkach Airama Lopeza Cabrery. 27-letni Hiszpan do tej pory występował wyłącznie w swojej ojczyźnie. Może on pochwalić się sporą liczbą występów na zapleczu hiszpańskiej elity – w Segunda Division. Ostatnie dwa sezony spędził jednak w Segunda Division B, na trzecim poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii. Grał tam w barwach Cadiz FC. W swojej dotychczasowej karierze występował właśnie w tych dwóch ligach.
Napastnik ten przyszedł na świat 21 października 1987 roku w Puerto de la Cruz, na Wyspach Kanaryjskich w miejscowości pod zwierzchnictwem Teneryfy. Właśnie w klubie z tego malowniczego zakątka Hiszpanii – CD Tenerife – rozpoczynał on swoją przygodę z futbolem. Ściślej rzecz ujmując, Cabrera grał w rezerwach wyspiarskiej ekipy.
W połowie 2010 roku hiszpański napastnik przeniósł się do ekipy z Primera Division – Villarreal – ale nie zadebiutował w piłkarskiej elicie swojego kraju. Podobnie jak w Teneryfie, snajper grał w rezerwach. Te grały w Segunda Division. Cabrera w sezonie 2010/11 spędził na boisku niecałe 1000 minut, pojawiając się na boisku 30 razy i zdobywając 4 gole.
Rozgrywki 2011/12 były dla nowego piłkarza Korony nieco bardziej owocne. Rozegrał on na drugim szczeblu w Hiszpanii 34 mecze i trochę podreperował swój bilans bramek, pokonując bramkarzy przeciwników 7 razy. W pierwszej rundzie sezonu, w barwach Villarreal B, Cabrera strzelił gola m.in. w starciu z rezerwami Barcelony. Zimą przeniósł się on do Cordoby i tam zakończył sezon.
Długo jednak miejsca tam nie zagrzał. W połowie 2012 roku hiszpański napastnik trafił do Numancii, grającej również w Segunda Division. Trafił on do tego klubu na zasadzie wolnego transferu, ale – według fachowego portalu Transfermarkt – wówczas osiągnął swoją najwyższą wartość rynkową. Wynosiła ona 600 tysięcy euro.
Jesienią 2012 roku Cabrera grał w Numancii niewiele, a z czasem przestał nawet załapywać się do meczowej osiemnastki. Nie zdobył w tym zespole żadnej bramki w lidze, a jedynie jedną w rozgrywkach Pucharu Króla. Zimą zmienił więc klub na CD Lugo. W tym drugoligowcu raczej jednak nie odżył. Strzelił w nim co prawda trzy bramki, ale wszystkie w jednym meczu – z Xerez.
Hiszpan na sezon 2013/14 dołączył do Cadiz CF. Po raz pierwszy w swojej karierze przestał grać na pułapie Segunda Division i rozpoczął przygodę z ekipą z trzeciego poziomu rozgrywkowego – Segunda Division B. Szczególnie udane pod wieloma względami dla nowego nabytku Korony były minione rozgrywki. W sezonie zasadniczym rozegrał on 33 mecze, w których zdobył 12 bramek. Pod względem statystyk był to świetny rok w jego karierze.
Jego zespół wygrał swoją grupę Segunda Division B i awansował do play-off o awans do wyższej ligi. W rozgrywkach dla mistrzów poszczególnych grup okazał się jednak słabszy od ekipy Oviedo. To nie był jednak dla Cadiz koniec marzeń o promocji. Po „spadku” na bardziej skomplikowaną drogę dla zespołów z niższych miejsc w tabeli, uporał się on z Herculesem. W decydującej batalii o awans w dwumeczu uległ jednak 1:3 drużynie Bilbao Athletic. Cabrera w play-offach rozegrał sześć meczów i strzelił jedną bramkę.
Pod koniec sezonu w zespole Cadiz na pozycji napastnika zrobiło się tłoczno, a koledzy Lopeza nie odstawali od niego poziomem i liczbą zdobytych bramek. Po braku awansu do Segunda Division snajper nie przedłużył kontraktu z dotychczasowym pracodawcą i został wolnym zawodnikiem.
Jak można przeczytać na jednym z serwisów dotyczących jego byłego zespołu, Cabrera zawsze z całej siły angażował się w zespół i życie drużyny. Z tego powodu napastnik zareagował niegdyś niemałym wzruszeniem, jak po jednym z meczów, w którym zdobył gola, kibice fetowali na jego cześć:
Portal TransferMarkt przypisuje Hiszpanowi 141 meczów w profesjonalnej karierze, w których zdobył 31 goli, ale nie zalicza się do tego dorobek w sezonu 2013/14, ponieważ w/w serwis nie prowadził wówczas statystyk. W kampanii tej snajper strzelił ponad 20 goli. Występował on w rozgrywkach Segunda Division, Segunda Division B, a także w Pucharze Króla i play-offach o awans na zaplecze Primera Division.
Airam Lopez Cabrera ma 27 lat i 180 centymetrów wzrostu.
Wasze komentarze
Przebieg jego kariery:
2 liga - 94m / 14
3 liga - 101m / 62
całość na stronie bdfutbol.
Poza tym Witam na pokładzie, życząć zwycięstw i wielu bramek oraz asyst.
a skąd Ty wiesz, że jest szybki.
Jak pamiętam wywiad Biskiego dot. Jurado to Korona szukała silnego wysokiego napastnika a kogo sprowadziła zawodnika 178 cm czyli co mamy myśleć III liga z łapanki.