„Wygraliśmy na wyjeździe z silnym zespołem, teraz musimy to potwierdzić u siebie”

27-08-2015 11:29,
Wojciech Staniec II

Kolejne ciosy spadają na kielecką Koronę, ale mimo to podopieczni Marcina Brosza radzą sobie w obecnym sezonie bardzo dobrze. Po wyjazdowym zwycięstwie z warszawską Legią, kielczan czeka domowe spotkanie z Pogonią Szczecin. - Kiedy wygrywa się ważny mecz na wyjeździe z tak mocną drużyną, to trzeba to potwierdzić przed własną publicznością – mówi w rozmowie z naszym portalem Paweł Sobolewski, skrzydłowy żółto-czerwonych.

Na konferencji prasowej przed meczem z Legią daliście z trenerem Broszem do zrozumienia, że spotkanie rozpocznie pan w drugiej połowie jako joker. Ten manewr chyba się sprawdził?

- Można tak powiedzieć. Faktycznie, kiedy wchodziłem był dobry wynik, bo remis i dodatkowo udało się zwyciężyć. Bramka w ostatniej minucie zawsze cieszy, tym bardziej, że Koronie nigdy wcześniej nie udało się zdobyć tam punktów.

W poprzednich latach graliście w Warszawie teoretycznie lepszym składem personalnym, ale punkty udało się zdobyć dopiero teraz. W czym tkwi tajemnica tego sukcesu?

- Ciężko powiedzieć. Kluczowe było konsekwentne realizowanie taktyki. Nie mogliśmy się przecież otworzyć, bo występują tam naprawdę świetni piłkarze. Zagraliśmy dokładanie tak, jak trzeba i to przyniosło sukces.

Nie odnieśliście wrażenia, że Legia was trochę zlekceważyła?

- Na pewno. Ja też zauważyłem, że przed meczem spiker przypominał nasz bilans z Legią. Wiadomo, że mówią to nie bez powodu i chcą, żebyśmy to słyszeli. My nie zwracaliśmy na to większej uwagi i historia pokazał to, że statystyki nie grają, ale ludzie na boisku i passa została przełamana.

Zbigniew Małkowski powiedział po spotkaniu, że jeśli teraz przegracie z Pogonią, to zwycięstwo przy Łazienkowskiej nie będzie wiele warte. Widać tutaj też analogię do meczu z Cracovią, który rozgrywaliście zaraz po remisie z Lechem.

- Trochę się nie zgadzam z tym, że nie będzie nic warte. Ono jest bardzo ważne i niezwykle cenne, bo dało nam trzy punkty. Musimy też punktować u siebie i w tym Zbyszek ma rację, bo kiedy wygrywamy ważny mecz na wyjeździe z tak mocną drużyną, to trzeba to potwierdzić przed własną publicznością.

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Prośba2015-08-27 12:24:14
Sobolewski, Ty nie gadaj. Ty goń zarząd, niech robią transfery!
Ckk2015-08-27 16:08:26
Sobol jeszcze nie raz pokaze ze umie grac w pilke,i cala druzyna tez nie jeden mecz wygra o ile nie zostanie wydrukowany wynik.Zobaczcie jakich mamy SEDZIOW zobaczcie zdjecia jak FURMAN atakuje SIERPINE..To jest czerwien odrazu a nawet i zawieszony powinien byc pozniejj jeszcze raz faulowal i SEDZIOWIE tego nie widzieli.Ale ze Malkowski nawet Krawata nie dotknol to sie 11nalezala????To jest zenada kto za to odpowiada??? LASEK do okregowki wypad albo ze 2asystentow Sobie wez jeszcze.Legla nie moze SEDZIA pomoze.To jest pilka????
adampel2015-08-27 19:11:15
Mecz z Legią wiadomo wszyscy widzieli, błędy? może wyrafinowane? nie od dziś wiadomo że Kluby są lubiane i nie lubiane, Koronę kto w Polsce lubi? Ja mieszkam w Szczecinie ale urodziłem się w Jędrzejowie i od lat do Kielc na mecze Korony jeździłem, to szkoła średnia, następny etap to SPSZ JW 3417
co na gdy Korona grała na Koniewa miała kibiców z jednostki

Ostatnie wiadomości

Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group