Pogoń z zawieszonym trenerem, ale chce wygrać. Frączczak zapewnia: Mamy lepszy zespół
W najbliższą sobotę Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Pogonią. Mając na uwadze problemy kadrowe kielczan, to „Portowcy” są faworytem przed najbliższym spotkaniem. Szkoleniowiec szczecińskiej ekipy, Czesław Michniewicz, zapowiadał przed rozpoczęciem sezonu, że celem zespołu jest awans do europejskich pucharów. Póki co jego podopieczni zmierzają w dobrym kierunku, ponieważ w Ekstraklasie jeszcze nie przegrali. Sam trener jest jednak zawieszony i spotkanie z Koroną obejrzy z trybun.
Michniewicz wraz z początkiem rozgrywek podkreślał, że krajowy puchar może być kluczem do realizacji wymarzonego celu. - Nie mam wątpliwości, że skoro w dwóch poprzednich sezonach Pogoń zajmowała miejsce ósme i siódme, to oczekiwania będą sięgały wyższej pozycji. A może nawet i awansu do pucharów. Dlatego z pewnością w sposób priorytetowy potraktujemy udział w Pucharze Polski, bo tędy prowadzi najkrótsza droga do Europy – oceniał.
Plan szkoleniowca został pokrzyżowany przez Jagiellonię Białystok. W 1/16 PP „Portowcy” przegrali 1:2 i tym samym pożegnali się z rozgrywkami. Jeżeli w Szczecinie wciąż marzą o europejskich pucharach, Pogoni pozostała liga, którą musi zakończyć na podium.
W ligowych zmaganiach podopieczni Czesława Michniewicza radzą sobie dużo lepiej. W ostatniej kolejce „Portowcy” mierzyli się na własnym stadionie z krakowską Wisłą. Mecz zakończył się remisem 1:1 i obie drużyny wciąż pozostają niepokonane na ekstraklasowych boiskach.
Przed rozpoczęciem rozgrywek zespół Pogoni zasiliła para środkowych obrońców: Jarosław Fojut oraz Jakub Czerwiński. Jak dotąd obaj stanowią jeden z najlepszych duetów stoperów w ekstraklasie. Poza tym do Szczecina przybyli dwaj skrzydłowi: Miłosz Przybecki oraz wracający z wypożyczenia Mateusz Lewandowski.
W najbliższym spotkaniu pod znakiem zapytania stoi występ Fojuta, który z powodu urazu nie wystąpił w ostatnim meczu z Wisłą. „Portowców” może zasilić za to Wladimer Dwaliszwili. Gruziński napastnik, w przeszłości grający m.in. w warszawskich Polonii i Legii, dołącza do zespołu z północno-zachodniej Polski i być może zadebiutuje w nim właśnie na stadionie w Kielcach.
Szczecinianie będą osłabieni brakiem bliskiej obecności trenera. Na skutek kary za nieodpowiednie zachowanie w meczu z krakowianami, Czesław Michniewicz w dwóch najbliższych spotkaniach ligowych nie będzie mógł prowadzić zespołu z ławki rezerwowych.
Pogoń od momentu powrotu do Ekstraklasy nie zwyciężyła z Koroną na Kolporter Arenie. – Nie udało nam się jeszcze tam wygrać, ale czas to zmienić. Wiadomo, że każda passa się kiedyś kończy. Mam nadzieję, że w najbliższą sobotę my zakończymy tę niechlubną i przywieziemy stamtąd trzy punkty. Musimy wygrywać i zbierać punkty, które są nam bardzo potrzebne. Dlatego nie patrzymy na to, kto ma jaką passę. Wierzę, że tym razem wrócimy z trzema punktami – zapowiada przed meczem zawodnik Pogoni, Adam Frączczak.
I dodaje: - Zapowiada się bardzo wyrównane spotkanie, ale uważam, że mamy lepszy zespół i jesteśmy w stanie zdobyć w Kielcach trzy punkty.
Początek meczu Korona – Pogoń w sobotę, 29 sierpnia o 20:30.
fot. Paweł Jańczyk (korona-kielce.pl)
Wypowiedzi: pogonsportnet.pl , pogonszczecin.pl
Wasze komentarze