Lecha interesuje tylko wygrana. „Potrafimy grać w piłkę i wiem, że to pokażemy”
Przed Koroną Kielce, przynajmniej na papierze, jedno z najcięższych spotkań w sezonie. Żółto-czerwoni zmierzą się bowiem na wyjeździe z mistrzem Polski, Lechem Poznań. „Kolejorz” nie wszedł w rozgrywki Ekstraklasy zbyt udanie, a ponadto odpadł z walki o Ligę Mistrzów. Drużynę z Wielkopolski w starciu z żółto-czerwonymi nie interesuje nic więcej, jak tylko pewne zwycięstwo.
Choć w II rundzie eliminacji do LM poznaniacy uporali się z bośniackim FK Sarajewo, to w kolejnej fazie musieli uznać wyższość szwajcarskiego FC Basel. W Polsce „Kolejorz” przegrał 1:3, na wyjeździe natomiast, w ostatnią środę, uległ rywalom 0:1.
- Myślę że analizując dwumecz z FC Basel, to, czego nam najbardziej brakowało, to doświadczenia i spokoju. Gdybyśmy zsumowali nasze sytuacje, to jest to wynik lepszy niż to, jaki rezultat osiągnęliśmy – oceniał trener Lecha, Maciej Skorża.
Odkąd znany szkoleniowiec objął stery w drużynie z Poznania, ta zmierzyła się z Koroną dwukrotnie. W Kielcach padł remis 2:2, natomiast przy Bułgarskiej również nastąpił podział punktów – tym razem rezultat wyniósł jednak 1:1.
Obecne rozgrywki rodzimej ligi poznaniacy rozpoczęli niezbyt udanie. W trzech meczach zainkasowali tylko trzy punkty, przegrywając z Pogonią Szczecin i Wisłą Kraków oraz pokonując Lechię Gdańsk. - Każdy nas krytykuje i ocenia, ale spokojnie. My wiemy, na co nas stać, potrafimy grać w piłkę i wiem, że pokażemy to w kolejnych spotkaniach – nie ma jednak wątpliwości kapitan mistrzów Polski, Łukasz Trałka.
Po przegranym starciu ze Szwajcarami w podobnym tonie wypowiadał się Karol Linetty. - Musimy teraz skupić się na najbliższym pojedynku z Koroną Kielce, chwilę później gramy pierwsze spotkanie w ramach Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz. Ten dwumecz z FC Basel pokazał, że trzeba być skutecznym i wykorzystywać wszystkie sytuacje, jakie się stwarza. W kolejnych starciach postaramy się pokazać, że jesteśmy bardzo silną drużyną – zapewnił pomocnik.
Największym problemem kadrowym wielkopolskiego zespołu w starciu ze „złocisto-krwistymi” będzie brak Dawida Kownackiego. Młody napastnik już kilka tygodni temu nabawił się kontuzji stawu skokowego, z którą jeszcze trochę będzie się musiał zmagać.
Początek meczu Lech – Korona na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu zaplanowano w sobotę, 8 sierpnia o godzinie 20:30.
fot. Oskar Patek
Wypowiedzi: lechpoznan.pl
Wasze komentarze