Tarasiewicz i Zieliński zgodni: Zasłużony remis
Szkoleniowcy Cracovii i Korony byli zgodni po meczu ich zespołów zakończonym remisem 1:1, co do tego, że wynik jest zasłużony. - Trzeba było przerwać tę spiralę porażek – powiedział Ryszard Tarasiewicz. Jacek Zieliński stwierdził natomiast: - Plany i marzenia były inne. Korona postawiła poprzeczkę wysoko.
Ryszard Tarasiewicz (trener Korony Kielce):
Uważam, że mój zespół był dziś dobry. Rozegrał dobre zawody. Remis jest zasłużony. Oczywiście przystępowaliśmy do tego spotkania w innych nastrojach niż Cracovia. Trzeba było przerwać tę spiralę porażek. Jesteśmy w innej sytuacji, nie tylko kadrowej. Także w porównaniu do innych zespołów z miejsc 9-16. Wiemy, czym dysponujemy. To nawarstwienie meczów przy tych trzynastu-czternastu zawodnikach sporo nas kosztowało. Ten mecz pokazał, że chłopcy dają z siebie tyle, ile mogą. Słowa uznania dla moich zawodników, bo nie jest łatwo grać przy sytuacjach, które wymieniłem wcześniej. Tym bardziej przy trzech porażkach z rzędu.
Jacek Zieliński (trener Cracovii):
Plany i marzenia były inne. Chcieliśmy tym zwycięstwem przypieczętować nasze utrzymanie, szczególnie, że znaliśmy wynik z Bydgoszczy. Plany jedno, marzenia drugie. To, co wydarzyło się na boisku, to inna sprawa. Korona postawiła poprzeczkę wysoko. To nie było dla nas zaskoczenie. Spodziewaliśmy się tego. Mieliśmy trochę za mało atutów w ofensywie. Nie było tylu sytuacji, co w poprzednich meczach. Zdarzyła nam się drzemka przy stałym fragmencie gry. Szczególnie uczulaliśmy się na uderzenia Jacka Kiełba. Skończyło się zasłużonym remisem i myślę, że ten punkt będzie trzeba uszanować.
Z Krakowa Marcin Długosz
fot. Oskar Patek
Wasze komentarze