Pogoń ambitna, ale bez szans. Pierwsze półfinałowe zwycięstwo Vive!
Powrót do ligowej rzeczywistości na plus. W pierwszym półfinałowym spotkaniu PGNiG Superligi zawodnicy Vive Tauronu Kielce pewnie pokonali zespół Pogoni Szczecin 31:22. Nie oznacza to jednak, że gra mistrzów Polski była zachwycająca. Sporo elementów jest do poprawy – to najważniejszy wniosek przed kolejnymi meczami.
Najważniejszą wiadomością dnia był powrót na boisko po blisko czteromiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją Krzysztofa Lijewskiego. „Lijek” wyszedł w pierwszym składzie i… oczywiście był autorem pierwszego gola w spotkaniu.
Mecz zaczął się od dominacji i prowadzenia (choć skromnego) Vive. Dobrze na parkiecie radził sobie Karol Bielecki, który do przerwy sześciokrotnie pokonał bramkarza Pogoni. Niestety, po kwadransie gry coś niedobrego zaczęło dziać się z ekipą Talanta Dujszebajewa. Wtedy to szczecinianie nie dość, że doprowadzili do wyrównania, to nawet przez chwilę prowadzili dwiema bramkami.
Na szczęście kielczanie stosunkowo szybko się przebudzili. Poprawili grę w obronie, a przede wszystkim nie popełniali głupich błędów w ataku. Kilka zespołowych akcji Vive zasługiwało na najwyższe brawa. Z tym zupełnie nie mogli sobie poradzić w końcówce pierwszej połowy zawodnicy ze Szczecina, którzy pozwolili gospodarzom odskoczyć aż na pięć goli. Sami zaczęli też mylić się na potęgę pod bramką Marina Sego.
Wtedy można powiedzieć, że zwycięzca meczu był już znany. Druga połowa była jednak wyrównana. Pogoń grała w Hali Legionów ambitnie i sporo jej wychodziło. Na duże brawa zasługiwał Krzysztof Szczecina – wychowanek kieleckiego klubu – który znakomicie spisywał się między słupkami szczecińskiej bramki. Obronił dużo groźnych akcji, w tym tych z gatunku sam na sam.
Do końca spotkania Vive utrzymywało bezpieczną przewagę i pewnie wygrało pierwszy półfinałowy mecz. Następne spotkanie już jutro, obie drużyny ponownie zmierzą się o godz. 18 w Hali Legionów. Stan rywalizacji: 1:0 dla Vive.
Vive Tauron Kielce – Pogoń Szczecin 31:22 (16:11)
Vive: Sego - Grabarczyk 2, Tkaczy, Reichmann 2, Chrapkowski 2, Bielecki 6, Jachlewski 4, Strlek 2, Lijewsi 1, Buntić 4, Musa 4, Zorman 1, Cupić 3.
Pogoń: Szczecina - Grzegorek 1, Walczak 2, Gierak 1, Krupa 5, Jedziniak 1, Statkiewic 2, Zaremba 3, Jezierski, Zydroń 5.
Wasze komentarze