Zwycięstwo zaprzepaszczone w ostatnich minutach. Korona remisuje z Podbeskidziem

08-03-2015 17:15,
Wojciech Staniec II

Niezwykle słoneczne, niedzielne popołudnie. Pogoda wręcz sprzyja do grania w piłkę. To właśnie w tych niezwykle komfortowych warunkach przyszło zmierzyć się kieleckiej Koronie z Podbeskidziem Bielsko – Biała. I w tych niezwykle przyjemnych warunkach atmosferycznych podopieczni Ryszarda Tarasiewicza byli niezwykle blisko wywalczenia kompletu punktów, jednak w ostatniej minucie fatalny błąd Cerniauska wykorzystał Maciej Korzym.

Problemy kadrowe zmusiły trenera Ryszarda Tarasiewicza do zmian w wyjściowej „jedenastce” Korony.  W miejsce pauzującego za żółte kartki Radka Dejmka na środku obrony wystąpił Kamil Sylwestrzak. Za "Małpę" na lewej obronie zagrał za to Leandro. Natomiast kontuzjowanego Przemysława Trytkę zastąpił Rafael Porcellis. W środku pomocy występuje Aleksandrs Fertovs. Łukasz Klemenz rozpoczął mecz na ławce.

Dobrze, niezwykle ofensywnie grali kielczanie w pierwszej części meczu. Jednak to piłkarze Leszka Ojrzyńskiego zaatakowali po raz pierwszy. Już w 3. minucie spotkania przedarł się Robert Demjan, jednak skończyło się tylko i wyłącznie na strachu.  Po kilku minutach groźnie odpowiedzieli piłkarze z Kielc – Luis Carlos dośrodkowywał z bocznej strefy, ale zagraną przez niego piłkę bez trudu złapał Pesković.

W 10. minucie po raz kolejny groźnie zaatakowała Korona. Strzał z linii pola karnego oddał Porcellis, lecz w ostatniej chwili zablokował go jeden z obrońców Podbeskidzia. Zamęt w szeregach gospodarzy siały też liczne rzuty wolne wykonywane przez Pawła Golańskiego. Najbliżej zdobycia bramki był jednak Pilipczuk, który zmarnował doskonałe podanie kapitana Korony.

I to właśnie stały fragment gry przyniósł pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Świetnie dośrodkowanie z narożnika boiska Golańskiego bez trudu wykorzystał Porcellis i pokonał Peskovića. Tylko dwie minuty cieszyła się z prowadzenia Korona. Wspaniały strzał z dystansu oddał kapitan Podbeskidzia, Marek Sokołowski, a lecącej wprost w okienko bramki piłki nie zdołał zatrzymać Cerniauskas.

W 33. minucie spotkania po raz kolejny dobrze zagrał były reprezentant Polski. Tym razem z rzutu z autu. Wyrzuconą piłkę uderzał Olivier Kapo, lecz strzał Francuza padł łupem golkipera bielszczan. Po kilki chwilach sędzia Złotek podyktował rzut wolny po faulu Fertovsa. Zagraną przez Iwańskiego futbolówkę wybił jednak Porcellis.

W 40 minucie prowadzenie  objęli gracze Tarasiewicza. Przy linii końcowej dobrze odnalazł się Serhii Pylypczuk, który bez większego trudu ograł Piotra Tomasika i dośrodkował w kierunku Luisa Carlosa i Brazylijczyk pewnym uderzeniem lewą nogą pokonał Peskovića.

Druga część meczu rozpoczęła się od kolejnych ataków kielczan. Dośrodkowanie Leandro wykańczał Pylypczuk, lecz jego uderzenie głową o centymetry minęło bramkę gospodarzy. Na początek drugiego kwadransa drugiej połowy spotkania w dogodnej sytuacji odnalazł się strzelec pierwszej bramki, Marek Sokołowski, ale fatalnie spudłował z najbliższej odległości.

Im bliżej końca spotkania, tym groźniej atakowali bielszczanie. Niepewnie w bramce grał Cerniauskas, co próbował wykorzystać desygnujący stałe fragmenty gry Iwański, a świetne okazje do pokonania Litwina raz za razem marnowali gospodarze.

Zmasowane ataki graczy Ojrzyńskiego nie przynosiły żadnego efektu w postaci bramki. Dwa razy w krótkim odstępie czasu kielczanie wybijali piłkę niemal z linii bramkowej. Raz robił to Pyłypchuk, drugi raz - Kapo.Trzy minuty doliczył do regulaminowego czasu gry sędzia Złotek. I to właśnie w tym czasie fatalny błąd popełnił Cerniauska, co wykorzystał były gracz Korony, Maciej Korzym i przelobował Litwina. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Podbeskidzie Bielsko – Biała zremisowało na własnym boisku z Koroną Kielce 2-2.

Zapis relacji NA ŻYWO

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Korona Kielce 2:2 (1:2)

Bramki: Marek Sokołowski (24') Maciej Korzym (91') - Rafael Porcellis (22'), Luis Carlos (41')

TS Podbeskidzie: Pesković – Sokołowski, Stano, Konieczny,  Deja ,Tomasik – Chmiel (81’ Pazio), Kolcak, Iwański, Malinowski (60'Chrapek) – Demjan (60' Korzym)

Korona: Cerniauskas – Leandro, Sylwestrzak, Malarczyk, Golański – Pilipczuk, Fertovs, Jovanović, Kapo, Luis Carlos – Porcellis(84’ Aankour)

Żółte kartki: Deja, Chmiel(Podbeskidzie) Jovanović , Pilipczuk, (Korona)

Widzów: 4865

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ck fan2015-03-08 17:27:27
Bardzo dobrze tak własnie jest jak się gra na stojąco. Pytanie do Pana trenera jakie były założenia na druga połowę, dlaczego nie było wcześniej zmian, dlaczego nie zagrał Cebula ani Klemenz tylko Fertos , którego był nie widoczny ? Druga połowa to po prostu obrona Częstochowy nic więcej.Napastnika jak łapią skurcze to zmiana powinna być już wcześniej zrobiona a nie gramy w 10 przez kilka minut.
mario2015-03-08 17:29:17
To jest frajerstwo Tarasiewicza ten wynik,super taktyka w drugiej połowie,gdzie zmiany,-żenujące widowisko w końcówce meczu.
piotrekk2015-03-08 17:30:30
Taraś zjebał niestety bo czekał z tą zmianą aż nam bramkę strzelili. Kiełba powieniem wpuścić w 85, a w doliczonym to 3 zmianę robić.
no stety2015-03-08 17:31:47
Zamiast trzy, jeden punkt! Na bardzo własne życzenie. Oby to się w przyszłości nie zemściło tfu tfu
walet®2015-03-08 17:34:04
Bravo Cerniauskas. Good match
CK732015-03-08 17:34:31
Cała druga połowa to była wielka prośba Korony o szczelenie nam bramki , aż dziwne ze padła dopiero w doliczonym czasie gry . Bramkarz się popisał - jego wielbłąd !!!
Korzeń pozdro z Kielc !!!
Trenerze dlaczego tak późno zmiany ?!!!
M.2015-03-08 17:38:09
Nie mogę zrozumieć tego, że tydzień temu, również na wyjeździe, prowadzimy i gramy w piłkę, a dzisiaj prowadzimy i całą drugą połowę bronimy Częstochowy. To musiało się tak skończyć. Czy trener nie widział tego, co działo się w drugiej połowie? Zmiany przynajmniej o kwadrans za późno.
wrd2015-03-08 17:38:21
Dwie psizdy tego remisu to Cerniauskas i Tarasiewicz
miki2015-03-08 17:38:51
Witek zawalił obie bramki ,a ten remis jest karą za zbyt szybkie pozbywanie się piłki .Dlaczego tyle paniki wkrada się w grę Korony w momencie kiedy trzeba poszanować piłkę i nią pograć .Fertows powinien opuścić boisko w przerwie bo nic nie grał.Bardzo szkoda tych straconych punktów .
korona2015-03-08 17:39:04
Cerniauskas,2 bramki zapier....
Ogolnie mecz,beznadziejny!!
ciekawy2015-03-08 17:42:21
gdzie jest Małkowski?, gdzie jest Małkowski?, Paprocki ty nie napiszę co, pytam gdzie jest Małkowski?
znany2015-03-08 17:42:51
Czy ktos sie zastanowil co ten pajac robi w bramce taki bramki to juniorzy nie wpuszczaja w juniorach jak taka bramka wpadnie ro trener da popalic a ten pajac za pieniadze tak gra ludzie dajcie juz spokuj zibi do bramki a litwin do rumuni
Kiki2015-03-08 17:44:11
Tylko 1 punkt a nie 3 możemy zawdzięczać Cerniauskasowi. Pierwszą bramkę spokojnie wyjęłoby większość bramkarzy e-klasy ale i 1 ligi a drugą sprezentował nie wiedząc czemu piąstkował wcześniej piłkę. którą spokojnie można było złapać a potem odczekać....Niestety ale bramkarza mamy jednego z najsłabszych w ekstraklasie.
kikkhull2015-03-08 17:44:20
Ciekawe co masz do powiedzenia Tarasiewicz po tym jak przez ciebie tracimy punkty. Jak już Porcelis położył się na ziemi to dopiero do niego dotarło że już dawno ma dość. A kolejne zmiany, po co czekamy aż nam strzela. Pilipczuk już dużo wcześniej stał bo nie miał siły biegać. Tak samo środek pola. O Cernauskasie szkoda pisać, tydzień temu mial fuksa po odbiciu w 2 min. wprost pod nogi rywala, teraz już fuksa brakło. Ale głosujcie na niego jak raz piłke odbije.
Bryx2015-03-08 17:44:43
Witek, coś ty zrobił?
Seba2015-03-08 17:50:59
Panie Tarasiewicz gdzie zmiany? Może w następnym meczu w kadrze meczowej będzie 13 zawodników?
Kirk2015-03-08 18:25:03
Już dwa rożne bite przez Iwańskiego między 75/85 minutą mogły skończyć się bramką ponieważ piłka przelatywała Witusiowi 3 m. przed bramką a on nie reagował i tylko szczęście, że żaden z Podbeskidzia jej nie wepchnął. Ale szczęściu trzeba pomóc a nie dawać prezenty przeciwnikowi !
jano2015-03-08 18:26:18
Kto trenuje bramkarzy w koronie?
Taki,pan gruby,z buzią abstyneta;-) ;-) ,ktory latał w bydgoszczy z kamera?
GrendlerCK2015-03-08 19:01:27
No a ja swojej niestety po raz 100 - tny CIERNIAUSKAS = totalne beztalencie!!! Trzeba głośno powiedzieć Korona nie ma bramkarza! Małkowskiemu, to Litwin mógłby buty czyścić mega leszcz...masakra
Korek2015-03-08 19:14:12
Jeśli bramkarzy w Koronie trenuje Gilu były przeciętny bramkarz z ówczesnej 2 ligi to czego on ich nauczy i co wymagać...?
n1ck2015-03-08 19:21:04
No cóż.. błędy Witka błędami..ale czemu nie było wcześniej zmian ??!!! od 60 minuty gnietli nas na naszej połowie...wystarczyło chociaż w 80 minucie wpuścić Kiełba, jakoś chwile poźniej Ankura, a w 90 byle kogo na czas... już nie mówiąc o tym żeby w 70 minucie zdjąc bezproduktywnego Fertovsa... Taras przespał mecz !!!! Bravo dla Leandro ! bardzo dobry mecz i dobre wrzutki, Sylwestrzak to może mu buty czyścić na lewej stronie
Korek2015-03-08 19:35:17
Tak czy inaczej z tymi zmianami czy nie i tak dowieźlibyśmy zwycięstwo gdyby nie Cernauskas.....
do n1ck2015-03-08 19:45:06
"Sylwestrzak to może mu buty czyścić na lewej stronie" co tam palisz, skoro takie cuda widzisz.
walet®2015-03-08 20:08:19
Kolejny macz iz dobra gra obronna. Druga bramka na konto bramkarza. Szkoda bo 3 pkt były w kieszeni. Brawo Korona, całkiem dobry mecz.
od n1ck2015-03-08 21:28:52
na pewno nie to co ty... porównaj sobie kiedyś bez spiny jak po boisku porusza się Leandro a jak Sylwestrzak, ile wrzutek dobrych ma jeden, a ile drugi, jak często Leandro dobrze ścina do środka, jak dobrze podaje do przodu.. Mimo, że mało gra i brakuje mu ogrania róznica jest ogromna !
oglądający mecz2015-03-08 22:30:33
Proszę poprawić skład. W KORONIE były dwie zmiany. Przypominam Panie Trenerze w Ekstraklasie można zrobić 3 zmiany. Proszę wykorzystywać limit zmian, gdyż niektórzy Nasi zawodnicy w 2 połowie nie grali tylko słaniali się na nogach.
Żenon2015-03-08 23:25:03
Chłopaki z CKSport — zdecydujcie się.
Albo używacie transkrypcji nazwisk (powinniście) i piszecie Serhij Pyłypczuk, albo transliteracji i piszecie Pilipczuk, albo angielskiej transkrypcji i piszecie Pylypchuk. Jak widzę takie potworki typu Pyłypchuk, to mnie oczy bolą.
walek@2015-03-09 17:37:36
Coś mi tu pachnie podróbką waleta...
do n1ck2015-03-09 17:59:25
Nie ma problemu z porównaniem, Sylwestrzak 3 bramki, 2 asysty, Leandro wielki ZERO. A jak się dobrze porusza to niech sie na hip hop przeżuci. Jak gra Leandro to jeszcze Korona meczu nie wygrała.

Ostatnie wiadomości

W ostatnim meczu rundy zasadniczej Orlen Superligi, Industria Kielce rozegra domowy pojedynek z Zagłębiem Lubin. Zwycięstwo zapewni kielczanom pierwsze miejsce w tabeli.
Krzysztof Jakubik poprowadzi spotkanie 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. Dla arbitra pochodzącego z Siedlec będzie to 34. mecz z udziałem „żółto-czerwonych”.
Od najbliższego sezonu rozgrywki szczypiornistów w Polsce wzbogacą się o możliwość zdobycia nowego trofeum - Superpucharu kraju. Dziś (28 marca) władze Orlen Superligi oraz Związku Piłki Ręcznej w Polsce ogłosiły szczegóły.
Dominick Zator przedłużył umowę z Koroną Kielce. Defensor będzie występował w „żółto-czerwonych” barwach jeszcze przez co najmniej jeden sezon.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe GOG Håndbold 33:25. – To tylko pierwsza połowa, a w drugiej może zdarzyć się jeszcze wszystko – powiedział po spotkaniu Tomasz Gębala, lider defensywy „żółto-biało-niebieskich”.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe GOG Håndbold 33:25. – Mam nadzieję, że zdobędziemy ten upragniony awans, ale była to dopiero połowa meczu – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe z GOG Håndbold 33:25. Najwięcej bramek dla kielczan, dziewięć, zdobył Alex Dujszebajew.
Koszykarze UJK Kielce rozpoczynają rywalizację w fazie play-off o awans do pierwszej ligi. Już w pierwszej rundzie drużyna z Kielc zmierzy się z faworytem do awansu, OPTeam Resovią Rzeszów.
Już w wielkanocny poniedziałek Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z łódzkim Widzewem. Wraz z Koroniarzami na wyjazd szykują się także kibice żółto-czerwonych, którzy już w grupie około 700 osób zapisali się na wizytę w „Sercu Łodzi”.
Korona Kielce poznała termin wyjazdowego starcia z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zagrają wówczas mecz, który może zdecydować o losach utrzymania.
Po zakończeniu zimowej przerwy Korona Kielce rozegrała 7 ligowych rywalizacji i wywalczyła w nich zaledwie 6 punktów. Kielczanie mają przed sobą teraz wyjazdową potyczkę z Widzewem. Czy Korona wywiezie 3 punkty z trudnego terenu?
Historia napisała się na naszych oczach. Reprezentacja Polski po raz piąty z rzędu zagra na Mistrzostwach Europy. Bohaterem Wojciech Szczęsny!
Poszukujesz sposobów na podniesienie swoich umiejętności piłkarskich do nowego poziomu? Odpowiednio dobrane znaczniki piłkarskie mogą okazać się kluczowym elementem w osiągnięciu tego celu.
Czy zastanawiasz się, jak w pełni wykorzystać potencjał Instagram Stories w strategii marketingowej? Poszukujesz sposobów na tworzenie angażujących reklam w formie stories? Jeśli tak, to artykuł ten jest dla Ciebie!
Trzeci tydzień Małej Ligi Piłki Ręcznej dostarczył kibicom mnóstwo emocji, zarówno na boiskach Bilczy, Kielc, jak i Chęcin. Rozgrywki odbyły się w dniach 19, 20 i 21 marca, prezentując szereg talentów w różnych kategoriach wiekowych.
Świetny turniej juniorek młodszych Korony Handball Kielce w 1/16 finału mistrzostw Polski. Podopieczne Moniki Ciszek zakończyły go z kompletem trzech zwycięstw.
Przed Industrią Kielce rywalizacja w 1/8 finału Ligi Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” w najbliższą środę (27 marca) zmierzą się z duńskim GOG Håndbold.
Dokładnie za tydzień (1 kwietnia) piłkarze Korony Kielce powrócą do gry po reprezentacyjnej przerwie. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja kadrowa w kieleckiej ekipie poprawiała się w porównaniu do ostatnich konfrontacji.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Brakuje mi minut rozegranych na parkiecie przez te dwa i pół miesiąca bez gry – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek obrotowy mistrzów Polski.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Będzie trzeba taktycznie ich rozpracować. Jest to niewygodny zespół z groźnymi zawodnikami na każdej pozycji – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy mistrzów Polski.
Sabina Jarząbek, reprezentantka Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego została wicemistrzynią Polski w półmaratonie. Jednocześnie pobiła swój rekord życiowy i uzyskała kwalifikację na Mistrzostwa Europy w Rzymie.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Mam wielki szacunek dla tego klubu, który bardzo mocno walczy w duńskiej lidze oraz Lidze Mistrzów – powiedział przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener mistrzów Polski.
W niedzielne popołudnie doszło do starcia dwóch zespołów z dolnych rejonów tabeli CLJ U-18 kobiet. Drużyna KSP Kielce pokonała na obiekcie przy ul. Jeziorańskiego 53 ekipę Legionistek Warszawa 0:1.
Na odbywających się w miniony weekend Mistrzostwach Polski Muay Thai w Szaflarach do walki stanęło 4 zawodników kieleckiego klubu.
Trwa marcowa przerwa reprezentacyjna. Na boiskach drugiej ligi (poza dwoma wyjątkami) nie ma jednak odpoczynku.
W ostatnich dwóch tygodniach drużyny szczypiornistów z regionu świętokrzyskiego rozegrały 5 ligowych spotkań.
Mieszane uczucia towarzyszą świętokrzyskim zespołom po rozegraniu 22. serii gier trzeciej ligi. Czarni Połaniec przegrali 0:1 z Karpatami Krosno, KSZO zremisował z Orlętami Radzyń Podlaski 2:2, a Star Starachowice pokonał Sokoła Sieniawa 1:0.
W meczu 18. kolejki Ligi Centralnej Kobiet szczypiornistki Suzuki Korony Handball Kielce przegrały na wyjeździe z MTS-em Żory 36:15. Najskuteczniejszymi zawodniczkami kielczanek były Magdalena Berlińska oraz Nikola Leśniak, zdobywczynie pięciu bramek.
W meczu 25. kolejki Orlen Superligi, Industria Kielce wygrała wyjazdowy mecz z Zepter KPR Legionowo 31:23. Po spotkaniu sowimi opiniami podzielili się Krzysztof Lijewski oraz Cezary Surgiel.
W meczu 25. kolejki Orlen Superligi, Industria Kielce wygrała wyjazdowy mecz z Zepter KPR Legionowo 31:23. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Alex Dujszebajew.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group