Tarasiewicz: Jeżeli komuś nie podoba się gra Korony, to niech przełączy kanał

26-02-2015 14:37,
Marcin Długosz

Postawa żółto-czerwonych i ogólny zamysł na mecz na pewno nie zmienią się w najbliższym spotkaniu, które rozegrane zostanie w niedzielę w Białymstoku z Jagiellonią. - Droga do sukcesu według mnie to dążenie do dobrej organizacji gry. Jeżeli komuś nie podoba się gra Korony, to niech przełączy kanał. Nie będzie partyzantki i wyników 7:6 czy 9:7 – zapowiada trener Ryszard Tarasiewicz.

I kontynuuje: - Nie będziemy nic zmieniać. Jeśli będziemy mogli, to będziemy prowadzić grę, jeśli nie, to nie. Może być nawet jedenaście remisów, to mnie nie interesuje. Nie będzie żadnej partyzantki. Zagramy tak, jak ja chcę.

„Złocisto-krwiści” w zeszłym tygodniu zremisowali bezbramkowo z Legią Warszawa, choć przy odrobinie szczęścia mogli pokusić się o trzy punkty. - Niedosyt? Nie sądzę. Nie mieliśmy trzydziestu sześciu sytuacji, żeby go odczuwać. Uważam, że oba zespoły zagrały bardzo dobrze pod względem taktycznym. Wszystkie te przegrane mecze Legii po jej spotkaniach pucharowych wiążą się z tym, że warszawianie muszą prowadzić grę. Podeszli jednak do tego podobnie jak my. Jestem bardzo zadowolony z dyscypliny i organizacji mojego zespołu – skwitował Tarasiewicz.

Po starciu z liderem teraz kielczan czeka pojedynek z drugim zespołem w tabeli. - Trudno mi powiedzieć, jak ten mecz się ułoży. Już wydawało nam się, że Legia zagra odważniej. Frekwencja będzie wyższa po dwóch wygranych Jagiellonii i to kwestia trenera Probierza, co zechce wyegzekwować od swoich piłkarzy. Mnie interesuje przede wszystkim moja drużyna – stwierdził szkoleniowiec Korony.

- Nie chcę oceniać przeciwnika. Wiem, że jesteśmy w stanie tam pojechać, rozegrać bardzo konsekwentne zawody i zdobyć punkty – dodał Tarasiewicz.

Jagiellonia przeżywa bardzo dobre chwile i z Koroną rozegra pierwszy mecz na własnym stadionie po przerwie zimowej. - Myślę, że solą piłki są kibice. Lepiej grać przy 15-20 tys. fanów niż jak ostatnio we Wrocławiu, kiedy na meczu drugiej z trzecią drużyną ligi było 9 tys. ludzi – komentuje trener żółto-czerwonych.

Ryszard Tarasiewicz stawia przede wszystkim na konsekwencję. - Nie po to się trenuje, żeby mówić: „Zobaczymy, czy macie jaja”, albo „Sprawdzimy, co macie w brzuchu”. Nie na tym to polega. Trzeba diagnozować zespół na co go stać i starać się realizować swoje idee. Jestem bardzo zadowolony z konsekwencji i organizacji mojej drużyny w tych dwóch meczach – zapewnia.

I dodaje: - Bez względu na przeciwnika i sytuację na początku rozgrywek nigdy nie mówiłem zespołowi, że gramy na zero z tyłu. To pewnie satysfakcja dla obrony, ale ja tego nie lubię. To jasny przykaz dla zespołu, że ma się tylko i wyłącznie bronić.

W ostatnich dniach istniała możliwość przejścia do Korony Sebino Plaku, znanego z występów w Śląsku Wrocław. - Rozmawiałem z nim, ale nie ma tematu. Może się jednak cos wykluć. Potrzebujemy jeszcze pomocy przez jeden czy dwa atuty w ofensywie – skwitował Tarasiewicz.

Sąd odrzucił niedawno plan postępowania naprawczego Korony. - W ogóle na ten temat nie rozmawiamy. Siłą rzeczy czasami coś poruszymy, ale mniej bezpośrednio. Musimy to odizolować, bo przecież nie mamy na to wpływu – zakończył szkoleniowiec żółto-czerwonych.

fot. Paula Duda

Sponsor wyjazdu do Białegostoku:

Handel i Usługi MUKAT
ul.Jana Nowaka Jeziorańskiego 107/109
25-432 Kielce

Firma zajmuje się sprzedażą art. spożywczych, alkoholowych, chemicznych, wyrobów tytoniowych oraz warzyw i owoców.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

au2015-02-26 14:47:50
tymi słowami przebił nawet prezesa i wąsatego
gnom2015-02-26 15:17:01
Sympatyczny trener, potrafił kulturalnie powiedzieć kibicom "spier..." Piłka nożna ma się podobać trenerowi a nie kibicom! Ktoś jeszcze tego nie wie? Po takim tekście prezes z jajami pokazałby sympatycznemu panu drzwi. Ale nie mam złudzeń. Na pewno teraz C+ już wysyła faksy, że daje Koronie prime time i już przelewa kasę na konto na kolejny sezon.
Gra żenująca ale chociaż jest kabaret, szkoda że taki drogi.
mariola2015-02-26 15:43:22
Nie no gość przegina pałę. Nie rozumiem jak można powiedzieć coś pozytywnego o meczu z rezerwami Legii ?!?!?!?! Może niech powie jeszcze że jest zachwycony grą Kiełba to już wogólę zwątpię, a Tarasiewicza odesłałbym do okulisty. Tak słabo grającej Korony dawno nie oglądaliśmy, taktycznie nic się nie zmieniło: dzida do przodu czy to na Kapo czy na Trytko i liczenie na cud. W niedzielę bęcki w Białymstoku.
Kirk2015-02-26 15:49:35
@gnom, w tej sytuacji kadrowej i wokół klubowej nadrzędnym celem jest utrzymanie a nie artyzm, niech się utrzymają a w następnym sezonie będziemy wymagać, choćby ambicji i zaangażowania......
!!!2015-02-26 16:11:03
taraś chce mieć przydomek na ch... ?Pół roku w Kielcach - szybko.
kibic2015-02-26 16:30:30
od kiedy Tarasiewicz zrobił się taki wygadany przecież jego komentarze to jest jedna wielka porażka,a tak w ogóle to na stadionie nie ma kanałów to jak mam je zmienić.
@Kirk2015-02-26 16:31:57
Pomyśl który sezon Korona jest
Prezes2015-02-26 16:53:07
Rysiek, dobrze gadasz. Pięknie grać to może sobie teraz Jagiellonia.

"Korona zagra jak ja chcę"- mam nadzieję, że mecz z Cracovią się nie powtórzy.
qiqo2015-02-26 18:03:14
co on chce od wyniku 7:6 czy 9:7? mielibyśmy 3 punkty a tak było 0:0 i gra taka że i tak przełączyłem na powtórkę jakiś kabaretów, powinni za taki wynik odejmować po jednym punkcie a za taką grę dodatkow po 2 punkty
Waldemar2015-02-26 18:56:22
Może nie zrozumieliście kontekstu wypowiedzi trenera Tarasiewicza.
Dał tą wypowiedzią odpór na niewybredne ataki niektórych dziennikarzy sportowych krytykujących w czambuł piłkarzy Korony Kielce .
Posłuchajcie jeszcze raz Jego wypowiedż i nie wkładajcie Mu w usta słów ,których nie wypowiedział.
walet®2015-02-26 19:02:28
Carpe diem kibicu Korony gdyż nadchodzą sezony gorzkie niczym piołun
no stety2015-02-26 19:19:43
Myślę, że Taraś trochę się zagalopował. Minn. mówiąc o meczu we Wrocławiu z marnymi 9 tys kibiców drugiej z trzecią drużyną naszej Ekstraklasy. Panie Ryszardzie! To i od pana zależy żeby na mecze Korony przychodziło po 14.5 tys kibiców. Legia nie nie zdarza się co dzień na stadionie przy Ściegiennego. Niech Korona zacznie grać i dla oka, a kibic tak jak Miś do miodu na mecz przybędzie
CKT2015-02-26 21:08:04
Te Prezes: "Korona zagra jak ja chcę" to jak w tym kawale; w tym sezonie się jeszcze Koronie grać nie chciało .!!!!
arczi2015-02-26 21:48:17
Gdzie ten napastnik przecież ten Trytko to inwalida
vive2015-02-27 00:26:41
Co to jest korona
Dawno przełączyłem kanał
Na tych dziadów szkoda czasu lepiej przeczytać książkę
do vive2015-02-27 10:34:01
ty i książka chyba że Pan Tadeusz 0,7
nemo2015-02-27 13:08:06
Trener odwala panszczyznę
dwd2015-02-27 15:31:36
autor artykułu zmanipulował wypowiedź (chcąc lub nie chcąc) . Tarasiewicz chyba trzykrotnie powtórzył, że mówi to nie do kibiców z Kielc i dziennikarzy na konferencji tylko to ogólnopolskich komentarzy.
do arczi2015-02-27 18:45:47
Chciałeś to masz. Chyba jeszcze większy inwalida od Przemka. Mr porcelana
ck_kibic2015-02-27 22:17:33
o co Panu chodzi??? to jest 7 liga ? czy co?
Przecież "Piłkarze" zachowywali się tak jakby pierwszy raz w piłkę.

Ostatnie wiadomości

Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group